90 lat minęło

GERMANTON – Boże Narodzenie w przyszłym tygodniu będzie 90 rocznica najsmutniejszy dzień w historii Stokes County.

Jest to prawdopodobnie największe wydarzenie w historii powiatu, jak również, co na pierwszej stronie The New York Times i prawdopodobnie każda inna gazeta w kraju. Książki, filmy dokumentalne, sztuki teatralne, podcasty, a nawet ballada nagrana przez braci Stanley zostały poświęcone temu tragicznemu dniu.

Jest to dzień, o którym ludzie nie chcą i nie mogą przestać mówić.

Smutne jest to, że gdyby to wydarzyło się dzisiaj, pomyślelibyśmy „och, jakie to straszne” i przeszlibyśmy do następnej tragedii. Takie masowe zabójstwa stały się powszechne. Ale 90 lat temu, to rozdarł bardzo tkanki wiejskiej społeczności Stokes County.

Fakty zbrodni są dość proste. 25 grudnia 1929 roku był bardzo mroźny, a na ziemi leżało od sześciu do ośmiu cali śniegu. Rolnik uprawiający tytoń Charlie Lawson z Brook Cove Road wysłał swojego najstarszego syna do sklepu w Germanton, aby – jak na ironię – kupił amunicję, a następnie przystąpił do systematycznego mordowania wszystkich pozostałych członków swojej rodziny: Żonę Fannie, córki Marie, 17, Carrie, 12, Maybell, 7 i czteromiesięczne niemowlę Mary Lou, synów Jamesa, 4, i Raymonda, 2. Zabici następnie starannie ułożyli głowy ofiar na poduszkach, a ich ręce skrzyżowali na piersiach. Kilka godzin później Charlie Lawson, 43, oparł się plecami o drzewo i użył rozwidlonego kija, aby wywołać wybuch jego 12-gauge shotgun do jego chest.

Ciała zostały usunięte i ostatecznie zabalsamowane w Yelton’s na Murphy Street w Madison, ponieważ ich liczba przytłoczyła dom pogrzebowy Walnut Cove. Pogrzeb na małym cmentarzu, niedaleko miejsca zbrodni, przyciągnął tysiące ludzi i był największym wydarzeniem w hrabstwie do niedawna. Łowcy pamiątek zaczęli sprzątać zakrwawiony dom, co skłoniło brata Charliego, Mariona Lawsona, do odgrodzenia posesji i rozpoczęcia pobierania opłat za wstęp, co wydaje się niewiarygodnie upiorne dla naszej współczesnej wrażliwości.

To, że zbrodnia była dokonana z premedytacją, również wydaje się pewne. Dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem zabrał całą rodzinę do Winston-Salem, kazał wszystkim wybrać nowe ubrania, a następnie kazał każdemu założyć je do pozowania do rodzinnego zdjęcia. W Wigilię Charlie poszedł do swojego banku i wypłacił resztę pieniędzy, czyli około 60 dolarów. Znaleziono je w jego kieszeni i pomogły pokryć koszty pogrzebu.

Ale większe pytanie – dlaczego? – pozostaje zawsze nieuchwytne. Charlie Lawson odebrał sobie tę odpowiedź swoim samobójstwem. Dwie notatki znalezione w jego kieszeni były po prostu fragmentami niedokończonych zdań i tylko drażnią nas dalej. Plotki o kazirodztwie i skandalu związanym z ciężarną Marie, która miała urodzić dziecko swojego ojca. Rok był wyjątkowo suchy, więc może przyczyny były finansowe; w końcu nadciągała burza Wielkiego Kryzysu. Istnieją historie o Charliem, który zranił się kijem w głowę, a także o dziwnych zachowaniach w miesiącach poprzedzających Boże Narodzenie, które mogły sygnalizować uraz mózgu lub chorobę psychiczną. Raport z autopsji wspomina również, że część mózgu była „niedorozwinięta.”

Do kupy na tragedii, Arthur samotny ocalały, stracił farmę mimo wysiłków wuja, aby zebrać pieniądze dla niego, wziął do butelki i zmarł w wypadku samochodowym w wieku 32 lat, pozostawiając żonę i czworo dzieci. Został pochowany razem z resztą rodziny.

Połączenie historii

Trudy J. Smith mówi, że tytuł jej drugiej książki o morderstwach Lawsonów, „Znaczenie naszych łez”, został zaczerpnięty z napisu na nagrobku rodziny:

„Nie teraz, ale w nadchodzących latach, będzie to lepsza ziemia.

Przeczytamy znaczenie naszych łez i kiedyś zrozumiemy.”Zawsze czułem, że to proroctwo, że będziemy czytać znaczenie zamiast wiedzieć… że coś powinno zostać napisane.”

W zeszłym tygodniu Smith miał podpisywanie książek w Madison Dry Goods – miejscu parterowego sklepu Penn Hardware w 1929 roku, który był poniżej Yelton’s Funeral Parlor – dla drugiej książki, która jest rozszerzoną wersją jej pierwszej książki, „White Christmas, Bloody Christmas”. W tej książce w zasadzie pomogła swojemu ojcu, M. Bruce’owi Jonesowi, przekształcić jego badania nad zbrodnią w limitowany druk paperback. Ta pierwsza książka już dawno wyszła z druku, ale jest dostępna na eBayu i podobnych stronach internetowych za setki dolarów. Druga książka jest ponad trzykrotnie większa od pierwszej.

Styl pisania Smitha jest wyjątkowy, po części non-fiction, po części powieść, z wymyślonymi rozmowami opartymi na wielu wywiadach, wycinkami z gazet i książką „A Child in the Midst”, którą napisała siostrzenica Charliego, Stella Lawson Boles.

„Pojawiło się wiele nowych informacji, rzeczy, które były dla nas zagadką, kiedy pisaliśmy pierwszą książkę, na które byłem w stanie odpowiedzieć w drugiej książce. Małe ciekawostki pojawiają się cały czas. Ale pierwsza książka ma w sobie tajemnicę, ponieważ była oryginalna.”

Książka, jak mówi Smith, „składa się z małych historii wielu ludzi… żadna osoba nie znała całej historii. Ale kiedy połączy się wszystkie głosy różnych ludzi, powstaje całkiem kompletna opowieść.”

Jeden z kluczowych elementów drugiej książki Smitha zdaje się potwierdzać motyw kazirodztwa, pochodzący z dwóch różnych źródeł, które opowiadały, że Marie zwierzyła im się, że jest w ciąży. Ale Smith twierdzi, że był to jeden z niemalże idealnej burzy wydarzeń prowadzących do zbrodni.

„To był człowiek, który miał złożone problemy, prawdopodobnie psychiczne, ale także fizyczne,” mówi. „Fakt, że rodzina dowiadywała się o tym, co było skandalem… Nikt tak naprawdę nie wie, co on sobie myślał. To jest właśnie część zainteresowania tą historią. Można przeczytać wszystko i wyrobić sobie własne zdanie. Może to kombinacja wszystkiego.

„Nawet to, że jego brat zrobił z domu atrakcję turystyczną, to kawałek historii, która jest dziwaczna” – dodaje. „To historia, z którą niełatwo sobie poradzić, jak ująć to wszystko, co się wydarzyło w książce, a jednocześnie przedstawić to w gustowny sposób. Nie można czytać fragmentów o morderstwie i nie być uderzonym przez to, jak straszna była to tragedia.”

Smith mówi, że lekcja, którą można wynieść 90 lat później jest po prostu taka, że „ludzie są niedoskonali” i „przemoc nie jest dobrym sposobem na rozwiązywanie problemów.”

„Ludzie powinni pamiętać, że te dzieci były niewinne. Nie dane im było przeżyć swojego życia i właśnie dlatego je upamiętniamy. Miały prawo do życia i nie dostały go.

„To również pokazuje wiele o podstawowej ludzkiej naturze, co zrobił i jak ludzie zachowywali się potem, pragnienie pamiątek, które zmusiło Marion Lawson do odgrodzenia tego miejsca i pobierania opłat za wstęp.”

Rodzinne korzenie sięgają głęboko

Mieszkanka Walnut Cove Deborah Hampton Michael ma bliski związek rodzinny z morderstwami. Jej prapradziadek Charlie Wade Hampton spotykał się z Marie. Jej babcia była bliską przyjaciółką Fannie, prawdopodobnie ze względu na fakt, że obie urodziły dzieci tamtego lata. W rzeczywistości, Martin powiedział, że dwie kobiety spędziły Wigilię razem piekąc smakołyki na następny dzień.

„Wszyscy chodzili razem do Palmyra Methodist Church,” powiedziała. „Wszyscy mieszkali w odległości spaceru od kościoła i siebie nawzajem.

Michael mówi, że znalazła wiele nieścisłości w książkach, przynajmniej według rodzinnej tradycji Hamptonów. Ona przywołuje ciasto z rodzynkami z epitetem barnyard. Większość relacji, w tym dwie książki Smitha, opowiada o tym, że Marie upiekła ciasto z rodzynkami w bożonarodzeniowy poranek, a ciasto wciąż leżało na kuchennym stole pośród całej rzezi. Pozostawiono je tam na lata, pod szkłem, do obejrzenia przez turystów, aż Marion Lawson zakopała je po zaprzestaniu wycieczek.

„Moja babcia powiedziała, że Fannie upiekła ciasto z rodzynkami w Wigilię”, mówi Michael. „Siedziało w pojemniku na ciasto w ich domu przez lata; kiedy mój ojciec opuścił dom, aby wstąpić do Sił Powietrznych w 1946 roku, wciąż tam było. Moja babcia później dała ciasto Arthurowi, a po jego śmierci znaleźli je w szufladzie.

Choć Michael znajduje wiele złego w książkach, zgadza się z motywem kazirodztwa. „Rozmawiałam o tym z moją babcią, kiedy byłam już dorosła i obie zgodziłyśmy się, że na słynnym rodzinnym zdjęciu Marie jest ewidentnie w ciąży. Moja pierwsza myśl była taka, że to dziecko Charliego Wade’a. Ale zapytałam babcię wprost, czy Charlie Wade był ojcem, a ona powiedziała 'absolutnie nie’. Była to dziecko taty Marie. A mój dziadek, Hillary Hampton, został zacytowany w gazecie, że powodem morderstw była 'sprawa rodzinna’, której nie chciał komentować.”

Hillary, lub „Hill” Hampton, znalazł ciała Carrie i Maybell w stodole z tytoniem, i pomógł szukać Charliego. „Śledzili go aż do bliskiego zachodu słońca, a potem usłyszeli wybuch broni, bo nie był daleko.”

Michael nie widzi w tej historii nic pozytywnego.

„Trudno mi się pogodzić z tym, że tak straszny czyn wydarzył się w tym hrabstwie, które kocham, i że moja rodzina była w to zaangażowana” – mówi Michaels. „To było trudne dla mojej babci, która dożyła prawie 101 lat. Straciła przyjaciela w ciągu jednej nocy i była tym wstrząśnięta.”

Miejsce ostatniego spoczynku?

Cmentarz Rodziny Browderów został założony 20 lat przed przybyciem Lawsonów, ale bez względu na to, ilu Browderów zostanie tam pochowanych, zawsze będzie pamiętany jako miejsce, w którym wykopano i zasypano zbiorowy grób wystarczająco duży dla siedmiu trumien – dziecko zostało pochowane w ramionach matki. To smutne miejsce, odizolowane w ciemnym lesie, otoczone barierą z łańcucha, na końcu podjazdu oznaczonego kilkoma tabliczkami „własność prywatna”. Ciekawscy nadal przychodzą, ku irytacji sąsiadów, najprawdopodobniej, aby zobaczyć ten słynny mały zakątek hrabstwa Stokes i zastanawiają się, dlaczego pozornie kochający mąż i ojciec miałby skrócić życie całej swojej rodziny, i to w dniu, który ma być najszczęśliwszym dniem w roku. Tego nigdy się nie dowiemy.

Rodzina Lawsonów jest pochowana razem na małym cmentarzu rodzinnym Browderów w pobliżu skrzyżowania Highway 8 i Brook Cove Road. Browderowie byli właścicielami ziemskimi Lawsonów, zanim rodzina przeniosła się na farmę przy Brook Cove Road i przekazała działkę na własnym cmentarzu.

https://www.thestokesnews.com/wp-content/uploads/2019/12/web1_IMG_6252-1.jpgThe Rodzina Lawsonów jest pochowana razem na małym cmentarzu rodzinnym Browderów w pobliżu skrzyżowania Highway 8 i Brook Cove Road. Browderowie byli gospodarzami Lawsonów, zanim rodzina przeniosła się na farmę przy Brook Cove Road i ofiarowała działkę na własnym cmentarzu.

Mała chatka, w której doszło do morderstw, została ostatecznie zburzona w latach 80-tych. W latach bezpośrednio po tragedii stanowiła atrakcję turystyczną z 25-centowym wstępem.

https://www.thestokesnews.com/wp-content/uploads/2019/12/web1_lawson-house-1.jpgThe Mała chatka, w której doszło do morderstw została ostatecznie zburzona w latach 80-tych. W latach bezpośrednio po tragedii była to atrakcja turystyczna z 25-centowym wstępem.

Kolaż obrazów z ikonicznego zdjęcia rodzinnego i markerów na cmentarzu jest wystawiony nad obecnym sklepem Madison Dry Goods, gdzie ciała zostały zabrane do zabalsamowania 26 grudnia 1929 roku.

https://www.thestokesnews.com/wp-content/uploads/2019/12/web1_lawson-collage-1.jpgA collage of images from the iconic family photo and markers in the cemetery is on display above the present-day Madison Dry Goods store, where the bodies were taken to be embbalmed on Dec. 26, 1929.

Autorka Trudy Smith pomogła ojcu napisać książkę „White Christmas/Bloody Christmas” o morderstwach Lawsonów, po czym kilka lat później wydała znacznie rozszerzoną drugą książkę, „The Meaning of Our Tears”.

https://www.thestokesnews.com/wp-content/uploads/2019/12/web1_Trudy-Smith-1.jpgAuthor Trudy Smith helped her father write the book „White Christmas/Bloody Christmas” about the Lawson murders, then followed up several years later with a greatly expanded second book, „The Meaning of Our Tears.”

Charlie Lawson packed up the whole family to Winston-Salem just two weeks before Christmas to buy everyone new clothes and then pose for this photo.

https://www.thestokesnews.com/wp-content/uploads/2019/12/web1_WTB5Z6NMXU4FWEDLOX3KJJJ2YM-1.jpgCharlie Lawson packed up the whole family to Winston-Salem just two weeks before Christmas to buy everyone new clothes and then pose for this photo.
Anniversary of Lawson tragedy coming up next week

By Neill Caldwell

[email protected]

Neill Caldwell can be reached at 336-591-2119 or [email protected].