ACLU History: The Scopes Monkey Trial
Proces Scopes’a okazał się jedną z najbardziej sensacyjnych spraw w Ameryce XX wieku; przykuł uwagę opinii publicznej i sprawił, że miliony Amerykanów po raz pierwszy dowiedziały się o ACLU. Około 1000 osób i ponad 100 gazet codziennie wypełniało salę sądową. Proces, który był szeroko relacjonowany w prasie zarówno krajowej jak i międzynarodowej, był pierwszym w historii, który był transmitowany na żywo przez radio. Sędzia, konserwatywny chrześcijanin, rozpoczynał każdy dzień postępowania sądowego od modlitwy i nie pozwalał obronie powoływać żadnych naukowych ekspertów. Darrow zareagował niezwykłym manewrem procesowym, który się opłacił. Powołał obrońcę przeciwnika, Bryana, na świadka-eksperta od Biblii i przystąpił do publicznego poniżania go w ciągu kilku dni, przesłuchując go na temat jego dosłownej interpretacji Biblii. Bryan wpadł w każdą pułapkę i jeszcze bardziej podważył swoją wiarygodność, stwierdzając: „Nie myślę o rzeczach, o których nie myślę. …’ Zmarł tydzień po procesie, wyczerpany i publicznie upokorzony.
Proces trwał tylko osiem dni, a ława przysięgłych wydała werdykt o winie w mniej niż dziewięć minut. John Scopes został ukarany grzywną w wysokości 100 dolarów. ACLU miała nadzieję wykorzystać tę okazję do wniesienia sprawy aż do Sądu Najwyższego, ale werdykt został uchylony przez stanowy Sąd Najwyższy ze względów technicznych. Niemniej jednak ostateczny rezultat procesu był wyraźny i dalekosiężny: ustawa Butlera nigdy więcej nie została wprowadzona w życie, a w ciągu następnych dwóch lat prawa zakazujące nauczania o ewolucji zostały pokonane w 22 stanach. Amerykanie, w większości, postrzegali sprawę religijnych fundamentalistów jako przegraną w procesie i stali się bardziej świadomi potrzeby prawnego oddzielenia nauczania teologii od edukacji naukowej; prawa antyewolucyjne stały się pośmiewiskiem kraju.
ACLU pozostała czujna, czekając na szansę przedstawienia swojej sprawy przed Sądem Najwyższym z kolejnym testem praw antyewolucyjnych. Okazja w końcu się pojawiła, ponad cztery dekady później, kiedy ACLU złożyła amicus brief w imieniu Susan Epperson, nauczycielki zoologii w Arkansas, która zakwestionowała stanowy zakaz nauczania „że ludzkość wstąpiła lub zeszła z niższego rzędu zwierząt”. W 1968 r. Sąd Najwyższy, w sprawie Epperson przeciwko Arkansas, jednogłośnie uznał prawo Arkansas za niekonstytucyjne naruszenie klauzuli ustanowienia Pierwszej Poprawki.