Czy Tamiflu działa? Pytań ciąg dalszy
Prośba o więcej danych
Badacze Cochrane, do których przyłączył się BMJ (dawniej British Medical Journal), skarżą się, że producent Tamiflu, firma Roche, ukrywa przed opinią publiczną ważne dane. Zauważyli, że pomimo próśb sięgających 2009 roku, Roche odmawia ujawnienia kluczowych danych z ośmiu z 10 badań klinicznych Tamiflu.
„Oznacza to, że podatnicy w Wielkiej Brytanii i na całym świecie wydali miliardy dolarów na zgromadzenie zapasów leku, dla którego nikt poza producentem nie widział pełnej bazy dowodów” – napisała w artykule redakcyjnym Fiona Godlee, redaktor naczelna BMJ.
W liście wysłanym w tym tygodniu do szanowanego profesora z Oxfordu Johna Bella — członka zarządu firmy Roche — Godlee ostrzegła, że zbyt wiele danych dotyczących Tamiflu jest utrzymywanych w tajemnicy.
„Istnieją obawy na wielu frontach: prawdopodobne zawyżanie skuteczności i pozorne niedostateczne zgłaszanie potencjalnie poważnych działań niepożądanych”, napisała.
Dane, o których mowa, są tym, co naukowcy nazywają „danymi na poziomie pacjenta” zebranymi od każdego uczestnika badania klinicznego, z usuniętymi informacjami identyfikującymi.
W odpowiedzi dla BMJ firma Roche wydała w zeszłym miesiącu oświadczenie, w którym stwierdziła, że nie udostępnia tych danych, aby chronić poufność danych pacjentów.
„Firma Roche zapewniła grupie Cochrane dostęp do 3200 stron bardzo szczegółowych informacji, umożliwiając udzielenie odpowiedzi na ich pytania” – napisano w oświadczeniu.