Last Hired, First Fired: How the Great Depression Affected African Americans

Trwający od 1929 do 1939 roku Wielki Kryzys był najgorszym kryzysem gospodarczym w uprzemysłowionym świecie. Podczas gdy żadna grupa nie uniknęła ekonomicznej dewastacji Wielkiego Kryzysu, niewiele osób ucierpiało bardziej niż Afroamerykanie. Mówi się, że „ostatni zatrudnieni, pierwsi zwolnieni”, Afroamerykanie jako pierwsi doświadczyli redukcji godzin i miejsc pracy oraz doświadczyli najwyższej stopy bezrobocia w latach 30-tych. Ponieważ byli już zdegradowani do gorzej płatnych zawodów, Afroamerykanie mieli mniejszą poduszkę finansową, na której mogli się oprzeć, gdy gospodarka się załamała.

Wielki Kryzys miał wpływ na Afroamerykanów przez kolejne dekady. Sprowokował wzrost afroamerykańskiego aktywizmu, który położył podwaliny pod Ruch Praw Obywatelskich w latach 50-tych i 60-tych. Popularność prezydenta Franklina D. Roosevelta i jego programu Nowego Ładu sprawiła, że Afroamerykanie zmienili swoje sympatie polityczne i stali się główną częścią bloku wyborczego Partii Demokratycznej.

Stopa bezrobocia wśród Afroamerykanów podwoiła się lub potroiła w stosunku do białych.
Przed Wielkim Kryzysem Afroamerykanie pracowali głównie na stanowiskach niewymagających kwalifikacji. Po krachu giełdowym w 1929 roku, te podstawowe, nisko płatne prace albo zniknęły, albo zostały wypełnione przez białych potrzebujących zatrudnienia. Według danych Biblioteki Kongresu, stopa bezrobocia wśród Afroamerykanów w 1932 roku wzrosła do około 50 procent.

Jak pisze historyk Cheryl Lynn Greenberg w książce To Ask for an Equal Chance: African Americans in the Great Depression, stopa bezrobocia wśród czarnych na Południu była dwukrotnie, a nawet trzykrotnie wyższa niż wśród białej ludności. W Atlancie w 1934 roku prawie 70 procent czarnych pracowników pozostawało bez pracy. W miastach na Północy w 1932 roku bez pracy pozostawało około 25 procent białych pracowników, podczas gdy stopa bezrobocia wśród Afroamerykanów przekraczała 50 procent w Chicago i Pittsburghu oraz 60 procent w Filadelfii i Detroit.

Podczas Wielkiego Kryzysu setki tysięcy afroamerykańskich plantatorów, którzy popadli w długi, przyłączyło się do Wielkiej Migracji z rolniczego Południa na miejską Północ. Według Greenberga, do 1940 roku 1,75 miliona Afroamerykanów przeniosło się z Południa do miast na Północy i Zachodzie.

WIDEO: Wielka Migracja Historyk Yohuru Williams wyjaśnia, co trzeba wiedzieć, by mądrze mówić o Wielkiej Migracji Afroamerykanów z Południa na Północ po wojnie secesyjnej.

Afroamerykanie tworzyli oddolne organizacje, jednocząc się na rzecz postępu gospodarczego i politycznego.
Od najwcześniejszych dni Wielkiego Kryzysu Afroamerykanie mobilizowali się, by protestować o większe prawa ekonomiczne, społeczne i polityczne. W 1929 roku redaktor Chicago Whip Joseph Bibb zorganizował bojkot miejskich domów towarowych, które odmawiały zatrudniania Afroamerykanów. Oddolne protesty przeciwko dyskryminującym rasowo praktykom zatrudniania przyniosły skutek, w wyniku którego zatrudniono 2000 Afroamerykanów. Bojkoty i pikiety „Nie kupuj tam, gdzie nie możesz pracować” wkrótce rozprzestrzeniły się na inne miasta na północy.

Dziesięciolecie lat 30. przyniosło wzrost aktywizmu Afroamerykanów, który zapowiadał Ruch Praw Obywatelskich. W 1935 roku Mary McLeod Bethune zorganizowała Narodową Radę Kobiet Murzyńskich, a w następnym roku odbyło się pierwsze spotkanie Narodowego Kongresu Murzyńskiego, ruchu parasolowego różnych organizacji afroamerykańskich, które walczyły o ustawodawstwo przeciwko linczowi, eliminację podatku pogłównego i zakwalifikowanie pracowników rolnych i domowych do ubezpieczenia społecznego. Młodzi Afroamerykanie w 1937 roku utworzyli Południowy Kongres Młodzieży Murzyńskiej, który rejestrował wyborców i organizował bojkoty.

Mary McLeod Bethune , dyrektor NYA ds. działalności murzyńskiej, rozmawiająca z Pierwszą Damą Eleanor Roosevelt z Aubreyem Williamsem, dyrektorem wykonawczym Narodowej Administracji Młodzieżowej, podczas sesji otwierającej Narodową Konferencję na temat problemów Murzynów i młodzieży murzyńskiej, 1937. (Credit: Bettmann Archive/Getty Images)

Głosy Afroamerykanów pomogły wybrać Franklina D. Roosevelta, po raz pierwszy przechodząc do Partii Demokratycznej.
Przez dziesięciolecia poprzedzające Wielki Kryzys Afroamerykanie tradycyjnie głosowali na Partię Republikańską, która wciąż była postrzegana jako partia emancypacji z czasów Abrahama Lincolna. Wybory prezydenckie w 1932 roku przyniosły jednak zmianę na lepsze, ponieważ Afroamerykanie zaczęli przestawiać swoją polityczną lojalność na Partię Demokratyczną. „Moi przyjaciele, idźcie odwrócić obraz Lincolna do ściany”, redaktor Pittsburgh Courier Robert Vann błagał Afroamerykanów w 1932 roku. „Dług został spłacony w całości.”

W wywiadzie ustnym historyk John Hope Franklin powiedział, że Afroamerykanie zostali przyciągnięci do Franklina D. Roosevelta po latach bezczynności pod prezydentami Calvinem Coolidge’em i Herbertem Hooverem. „On miał cel, miał przesłanie, miał program. I wydawało się, że to było lepsze niż inercja, która poprzedzała rzeczy,” he said.

Franklin powiedział również, że Afroamerykanie mogą identyfikować się z osobistymi zmaganiami Roosevelta. „Roosevelt zainspirował dużą liczbę czarnych, myślę, że po części dlatego, że sam był niepełnosprawny. I chociaż nie było to nagłaśniane tak bardzo, jak mogłoby być, czarni wiedzieli, że był ofiarą polio, że nie mógł chodzić i że przezwyciężył te ułomności.”

Ponieważ Roosevelt potrzebował poparcia południowych demokratów, aby uchwalić swój program Nowego Ładu, nie opowiadał się za przejściem federalnego prawa przeciwko linczom ani nie podjął wysiłków, aby zakazać podatku od głosowania, który uniemożliwił wielu Afroamerykanom głosowanie. Jednak wsparcie ekonomiczne otrzymane przez Afroamerykanów w ramach Nowego Ładu ugruntowało ich nową lojalność wobec Partii Demokratycznej. Do 1936 roku ponad 70 procent Afroamerykanów głosowało na Roosevelta, według Joint Center for Political and Economic Studies.

Czym był „Czarny Gabinet” podczas prezydentury Roosevelta?
Roosevelt mianował znacznie więcej Afroamerykanów na stanowiska w swojej administracji niż jego poprzednicy i był pierwszym prezydentem, który mianował Afroamerykanina sędzią federalnym. Według Roosevelt Institute, FDR potroił liczbę Afroamerykanów pracujących w rządzie federalnym.

Urzędnicy Nowego Ładu mianowali Afroamerykanów na specjalnych doradców. Chociaż żaden z nich nie wypełnił stanowisk na poziomie gabinetu, ci doradcy ds. polityki publicznej byli określani jako „Czarny gabinet” i „Black Brain Trust”. Prawdopodobnie najbardziej znanym członkiem Czarnego Gabinetu była jedyna kobieta, Bethune, bliska przyjaciółka Pierwszej Damy Eleanor Roosevelt i założycielka Bethune-Cookman University.

Mężczyźni i kobiety pracujący na polu na plantacji Bayou Bourbeaux, spółdzielni Farm Security Administration w pobliżu Natchitoches, Luizjana. (Credit: Corbis/Getty Images)

Programy Nowego Ładu jednak nadal dyskryminowały Afroamerykanów.
Ale programy Nowego Ładu zapewniły Afroamerykanom bardzo potrzebną pomoc ekonomiczną, były one zarządzane na poziomie stanowym, gdzie segregacja rasowa była nadal szeroko i systematycznie egzekwowana. Nowy Ład niewiele zrobił, by zakwestionować istniejącą dyskryminację rasową i prawa Jima Crowa dominujące w latach trzydziestych.

Cywilizacyjny Korpus Konserwatorów tworzył obozy z segregacją rasową, podczas gdy Federalna Administracja Mieszkaniowa odmawiała ubezpieczania kredytów hipotecznych w dzielnicach zamieszkałych przez Afroamerykanów. Agricultural Adjustment Association dawała białym właścicielom ziemskim pieniądze za utrzymywanie ich pól odłogiem, ale nie byli oni zobowiązani do przekazywania pieniędzy afroamerykańskim parobkom i dzierżawcom, którzy uprawiali ziemię i nie kwalifikowali się do świadczeń Social Security.