Przekaż to dalej albo umrzesz za siedem dni: O uporczywości listów łańcuszkowych
Jeśli masz skrzynkę e-mailową, prawdopodobnie otrzymałeś wiadomość, która obiecuje pieniądze lub szczęście, jeśli się nią podzielisz, i nieokreślone nieszczęście, jeśli tego nie zrobisz. „Proszę, nie wyrzucaj tego listu, dopóki nie przemyślisz dokładnie tego, co chcę Ci powiedzieć” – może zaczynać się wiadomość. „To może być najważniejsza wiadomość, jaką kiedykolwiek otrzymasz, jeśli zrozumiesz i wykorzystasz tę niesamowitą okazję”. (Podkreślenie własne.) Ale jeśli otrzymałeś jedną z tych wiadomości ostatnio, prawdopodobnie dotarła ona na smartfonie i czytała się nieco inaczej. Powiedzmy, jak to: ” It’s moday ✌️the start️of a new✅ week mondays✏️are✏️HARD ‼️send this️▶️▶️to 6 HOMIES to make them have a GOOD Monday. DON’T BREAK THE CHAIN or else you’ll have a BAD monday.⏩⏩⏩GO⏪⏪⏪”
Albo może tak: „Małżeństwa gejowskie są teraz legalne we wszystkich 5⃣0⃣ stanach . Wyślij to ✉️ do 1⃣0⃣republikanów, którzy płaczą w tej chwili”
Or, bardziej smuttily, jak to: „USUWAM CIĘ, TATO! „”]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]] 10% komplet….. ████]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]] 35% ukończone…. ███████]]]]]]]]]]]]]]]] 60% ukończone….. ███████████] 99% ukończone….. BŁĄD! Prawdziwi Tatusiowie są niezastąpieni Nigdy nie mogłabym Cię skreślić Tatusiu! Wyślij to do dziesięciu innych Tatusiów, którzy dają Ci cummies Albo nigdy nie zostaniesz nazwany ☁️squishy☁️ ponownie❌❌❌ ❌❌ Jeśli dostaniesz 0 wstecz: nie ma cummies dla Ciebie 3 wstecz: jesteś squishy☁️ 5 wstecz: jesteś kotkiem tatusia 10+ wstecz: Daddy”
Te trzy przykłady są tylko najnowszą aktualizacją formuły listów łańcuchowych, która istnieje od co najmniej 1888 roku. W ciągu ostatnich dwóch dekad, zostały one podane nowe życie i wszechobecność poprzez zasięg Internetu i skłonność ludzi do połączenia. „Jeśli zawsze marzyłeś o szczęśliwym trafie, to właśnie go masz!” – czytamy w pierwszym liście. Pochodzi on od nadawcy, który nazywał siebie „David Rhode” i został rozpowszechniony za pośrednictwem poczty elektronicznej w 1999 roku. „Bóg pomaga tym, którzy pomagają sobie sami, to coś więcej niż osobliwe powiedzenie, to udowodniony fakt. Tak więc, teraz wszystko zależy od ciebie. Jeśli zastosujesz się do tych instrukcji dokładnie, w dobrej wierze, twoje marzenia się spełnią.”
W swoim liście, „David Rhode” mówił o pieniądzach. Cały pomysł był, w istocie, piramidą finansową: Dołączałeś do listu jakąś kwotę pieniędzy, zastępowałeś jeden z ostatnich adresów swoim własnym, a następnie wysyłałeś masę kopii. Rhode ma wyjaśnienie, dlaczego to działa:
Większość ludzi wysłała 100 listów, i wydaje się, że dostali 9% odpowiedzi. Oznacza to, że kiedy wysyłasz swoje 100 listów ze swoim nazwiskiem na piątej pozycji, 9 osób odpowiada. Będą mieli wysłane 900 listów z twoim imieniem i nazwiskiem na czwartej pozycji. Ok, 9% z 900 jest 81. Teraz 81 osób wysyła Ci $5.00 i wysyła 100 listów z Twoim imieniem i nazwiskiem na trzecim miejscu. Rozumiesz? Więc wtedy, 9% z 8100 to 729. 729 osób wysyła Ci $5.00 i teraz jesteś na miejscu numer dwa. Oto nadchodzi wypłata, 9% z 72,900 to 32,805 dolarów i 6566- 100 listów są wysyłane z tobą na pierwszym miejscu. Jeśli 9% odpowiedzi, dostaniesz ponad $ 295,245 zanim Twoje nazwisko zostanie usunięte z listy. Podwój tę liczbę dla dodatkowych nazwisk, do których wysyłasz listy. To wszystko jest legalne. DLACZEGO WARTO? Dołącz do programu, a procenty będą się kręcić. ZROBIĆ TO TERAZ? JEŚLI WSZYSCY BĘDZIECIE POSTĘPOWAĆ ZGODNIE ZE WSKAZÓWKAMI W DOBREJ WIERZE, BĘDZIE TO DZIAŁAĆ DLA WAS WSZYSTKICH!!!
To jest lepiej znane jako piramida finansowa, która została zdelegalizowana przez pocztę po tym, jak wystarczająca ilość listów z prośbą o pieniądze przeszła przez jej biura. Kiedy listy łańcuszkowe przeniosły się do Internetu w późnych latach 90-tych i wczesnych latach ’80, zmieniły się; ich cel przeszedł od schematu zdobywania bogactwa lub zbierania adresów e-mail od frajerów do czegoś bardziej zabawnego, a media społecznościowe były architektem tej zmiany.
Około półtorej dekady temu, MySpace był głównym portalem społecznościowym; jedną z jego funkcji był obszar dla biuletynów – przypominający te BBS-y w pierwszych dniach Internetu – które były natychmiast widoczne dla wszystkich znajomych na stronie. Listy łańcuszkowe, naturalnie, mnożyły się tam, ponieważ były wyjątkowo dopasowane do tego formatu. Natychmiastowa dystrybucja sprawiała, że łańcuszki śmierci (np. „jeśli nie przekażesz tego 10 osobom w ciągu najbliższej godziny, umrzesz”), listy szczęścia (np. „wyślij to do 15 swoich znajomych, a coś dobrego ci się przytrafi”) i tym podobne były wszędzie. Format ten uległ kolejnej zmianie, gdy łańcuszki zderzyły się z kulturą memów. Na Tumblr, na przykład, istnieje wiele popularnych postów, które zachęcają użytkowników do reblogowania ich, bo inaczej może stać się coś złego; są one na tyle popularne, że istnieją posty łańcuchowe, które mają chronić użytkowników przed… złymi skutkami postów łańcuchowych.
Wszystko to, oczywiście, dzieje się tylko dlatego, że posiadanie przesądów jest częścią bycia człowiekiem, a te irracjonalne przekonania pochodzą z naszej biologicznej zdolności do rozpoznawania wzorców. Jak określiło to badanie z 2014 roku: „Podczas ewolucji człowieka zdolności przetwarzania wzorców stawały się coraz bardziej wyrafinowane w wyniku ekspansji kory mózgowej, szczególnie kory przedczołowej i regionów zaangażowanych w przetwarzanie obrazów” – pisze autor. Ta skłonność do rozpoznawania wzorców, jak twierdzi, jest powodem, dla którego ludzie są tak wyrafinowani poznawczo. Urok listów łańcuszkowych polega na kontroli: Przesyłając je dalej, pozwalamy sobie wierzyć, że możemy dowodzić przyszłością. Albo przynajmniej odeprzeć najgorsze.
Co sprowadza nas z powrotem do łańcuszków w wiadomościach tekstowych, i jak łańcuszki zaczęły się znowu zmieniać. W ciągu ostatniej dekady, gdy format zmieniał się, aby dostosować się do nowych kontekstów online, nastąpiło odpowiednie odejście od szczerości; kultura memów online jest zazwyczaj oblana warstwami ironii, co stało się bardziej widoczne w najnowszych przykładach łańcuszków. Łańcuchy wiadomości tekstowych są zazwyczaj wysyłane dlatego, że są zabawne, a nie dlatego, że nadawcy chcą, aby ich odbiorcy coś zrobili. (Jeden z użytkowników Tumblr kataloguje je tutaj, i jest to fascynująca lektura.) Odpowiednio, na Facebooku, łańcuchy wiadomości-jak posty mnożą się w statusach ludzi – zwykle kończąc się tagline „udostępnij, jeśli się zgadzasz”. Jest to sposób na skomentowanie bieżących spraw i zasygnalizowanie swojego stanowiska, bez konieczności robienia czegoś więcej, niż tylko repostowania czyichś myśli. I o to właśnie chodzi, bo uczestnictwo w łańcuszku to tak naprawdę akt dzielenia się. Co jest jedną z rzeczy, które czynią nas ludźmi.