Ranking pięciu postseasonów Kobego Bryanta, w których zdobył tytuł mistrza NBA
Zanim ESPN ponownie wyemituje decydujące o tytule zwycięstwa Los Angeles Lakers w Game 5 Finałów NBA 2009 przeciwko Orlando Magic i Game 7 Finałów NBA 2010 przeciwko Boston Celtics (7 p.m. i 21:30 ET, odpowiednio, na ESPN i ESPN App), uszeregowaliśmy każdy z pięciu mistrzowskich biegów Kobe’ego Bryanta w playoffach, biorąc pod uwagę postseason jako całość. Oto te rankingi od najgorszego do pierwszego, zakończone ukoronowaniem 20-letniej kariery Bryanta w NBA.
Więcej: Wspomnienie o legendzie Lakers, Kobe Bryancie
2002: Completing the three-peat
Postseason stats: 26.6 PPG, 5.8 RPG, 4.6 APG, 1.4 SPG
Playoff run: Def. Blazers 3-0; def. Spurs 4-1; def. Kings 4-3; def. Nets 4-0
Były to pracowite playoffy dla Bryanta w 2002 roku. Nie miał żadnego meczu, w którym zdobył mniej niż 19 punktów i żadnego, w którym zdobył więcej niż 36. To postseason high nastąpiło w Game 3 Finałów, wygranej 106-103 na drodze, aby wyjść na prowadzenie 3-0 i ustawić ostateczny sweep przeciwko New Jersey Nets.
Seria najbardziej warta refleksji to Finały Konferencji Zachodniej przeciwko Sacramento Kings, kiedy L.A. powróciło z deficytu 3-2, aby zwyciężyć w Game 7. Liczby Bryanta w Game 6 (31 punktów, 11 zbiórek, 5 asyst) i Game 7 (30 punktów, 10 zbiórek, 7 asyst, przy prawie 53 minutach gry w dogrywce) wyglądają dobrze. Mimo to, zwycięstwo Lakers mogło mieć więcej wspólnego z tym, czego nie zrobili Kings, niż z tym, co Bryant i L.A. zrobili, by awansować. Sacramento trafiło 2of-20 rzutów za trzy i 16-of-30 z linii fauli w Game 7, nawet po wszystkich kontrowersyjnych gwizdkach, które poszły w stronę L.A. w Game 6.
2000: Pierwszy tytuł
Statystyki postseason: 21.1 PPG, 4.5 RPG, 4.4 APG, 1.5 SPG
Playoff run: Def. Kings 3-2; def. Suns 4-1; def. Blazers 4-3; def. Pacers 4-2
Nigdy nie zapomina się swojego pierwszego tytułu. Zanim stał się pewnym kandydatem do pierwszej ligi Kobe Bryantem, był po prostu Kobe Bryantem, dwukrotnym All-Starem, który przypominał Michaela Jordana. Przez cały czas trwania mistrzowskiej szarży Lakers w 2000 roku, pokazywał przebłyski legendy, którą miał się stać.
Oczywiście, był to Game 7 wygrany nad Portland Trail Blazers w finałach Konferencji Zachodniej. Bryant zanotował najsłynniejszą asystę w swojej karierze – alley-oop do Shaquille’a O’Neala, który zakończył comeback L.A. w czwartej kwarcie, zapewniając tej grupie pierwsze miejsce w Finałach. Ale jego największy moment nastąpił w Game 4 Finałów w Indianapolis.
Bryant doznał poważnego skręcenia kostki (do czego później przyznał się Jalen Rose, który celowo doprowadził do tego, wsuwając swoją stopę w strefę lądowania Bryanta), przez co opuścił większość Game 2 i całe Game 3. W Game 4 21-letni superstar Lakers był niesamowity. Zdobył 28 punktów przy 14-for-27 rzutach, 5 asyst i 2 bloki, prowadząc Lakers do wygranej 120-118 w dogrywce, po tym jak O’Neal faulował, dając im przewagę 3-1 w serii. Gdyby Pacers zdołali doprowadzić do remisu 2-2, kto wie, czy kiedykolwiek doszłoby do three-peat Lakers? Może Reggie Miller miałby pierścień. Po słabym meczu nr 5 (8 punktów przy 4-for-20 z gry), Bryant dołożył 26 punktów i 10 zbiórek w decydującym meczu nr 6 i zdobył swój pierwszy pierścień.
2001: Prawie doskonały
Statystyki przedsezonowe: 29.4 PPG, 7.3 RPG, 6.1 APG, 1.6 SPG
Playoff run: Def. Blazers 3-0; def. Kings 4-0; def. Spurs 4-0; def. 76ers 4-1
Lakersi zakończyli najbardziej dominujący okres posezonowy w historii NBA – 15-1 wyniszczający ich playoffową konkurencję – Bryant pokonał kolegę z draftu 1996, Allena Iversona, by zdobyć drugie mistrzostwo. Bryant zrobił to w swoim rodzinnym mieście przeciwko Philadelphia 76ers. Otrząsnął się po 7-for-22 rzutach w Game 1 Finałów – kiedy to herkulesowy wysiłek Iversona dał Lakersom jedyną porażkę w tym postseason – by zdobyć średnio 27 punktów w pozostałej części rundy tytułowej. Zagrał wszystkie sekundy z wyjątkiem 33 w Game 2 i całe 48 minut w Game 3, by pomóc Lakersom odzyskać prowadzenie w serii. Następnie popisał się wszechstronnością swoich umiejętności, zamykając serię z 10 zbiórkami i 9 asystami w Game 4 oraz 12 deskami i 6 dime’ami w Game 5.
Wcześniej w postseason rzucił 48 punktów i 16 zbiórek w 48 minut, by pokonać Kings w drugiej rundzie. Następnie zdobył 45 punktów i 10 zbiórek w 46 minut i 53 sekundy, by wygrać 1-0 z San Antonio Spurs w finałach konferencji. Jedyną rzeczą, która sprawiła, że błyskotliwość 22-letniego Bryanta wydawała się mniej imponująca był O’Neal absolutnie niszczący obronę przeciwników na tym etapie swojej kariery.
2009: Pierwszy bez Shaqa
Statystyki postseason: 30.2 PPG, 5.3 RPG, 5.5 APG, 1.7 SPG
Playoff run: Def. Jazz 4-1; def. Rockets 4-3; def. Nuggets 4-2; def. Magic 4-1
W połowie sezonu 2007-08 – miesiące po tym, jak Bryant zażądał wymiany, jeśli Lakers nie zamierzają się wokół niego poprawić, mówiąc: „W tym momencie pójdę grać na Plutonie” – L.A. pozyskało Pau Gasola, typ partnera, którego Bryant pożądał. Gasol pasował od razu. Nawet jeśli Lakers stracili Andrew Bynuma, który doznał kontuzji kolana kończącej sezon, to i tak dotarli do Finałów, gdzie przegrali z Celtics w sześciu meczach. Wtedy Bryant rozpoczął zwycięską passę.
Po pierwsze, było olimpijskie złoto w Pekinie, jako część „Redeem Team” Team USA. Bryant po tym zagrał we wszystkich 82 meczach sezonu zasadniczego, pomagając L.A. wygrać 65 z nich, aby zdobyć nr 1 na Zachodzie. I aby to wszystko uwieńczyć, poprowadził Lakers do mistrzostwa nad Orlando.
„Po prostu nie muszę już słyszeć tej krytyki — tej idiotycznej krytyki — więcej,” powiedział Bryant podczas konferencji prasowej po meczu, odnosząc się do pytania, czy mógłby wygrać tytuł bez O’Neala. Bryant notował średnio 32,4 punktu i 7,4 asysty w całej serii i zdobył tytuł MVP Finałów.
2010: One last title run
Postseason stats: 29.2 PPG, 6.0 RPG, 5.5 APG, 1.3 SPG
Playoff run: Def. Thunder 4-2; def. Jazz 4-0; def. Suns 4-2; def. Celtics 4-3
Bryant wszedł do playoffów 2010 ze złamaniem awulsyjnym palca wskazującego ręki strzelca i prawym kolanem, które wymagało trzykrotnego drenażu między pierwszą rundą a końcem Finałów NBA. Po rozegraniu 23 z maksymalnie możliwych 28 meczów posezonowych, zdobył zarówno Larry O’Brien Trophy, jak i Bill Russell NBA Finals Most Valuable Player Award, pokonując rywali Celtics w Game 7 i zdobywając największe osiągnięcie w swojej karierze.
Były inne sezony, w których Bryant notował lepsze statystyki indywidualne. Były też inne rundy po tytuł, kiedy jego Lakers byli bardziej dominujący. Ale żaden nie miał takiej dramaturgii i końcowego rozkwitu jak wysiłek Bryanta w 2010 roku.
W pierwszej rundzie przeciwko drużynie Oklahoma City Thunder, która miała trzech przyszłych MVP w osobach Kevina Duranta, Jamesa Hardena i Russella Westbrooka, Bryant zgromadził tylko 25 punktów w grach 3 i 4 razem wziętych. Trener Lakers Phil Jackson ograniczał minuty Bryanta z powodu stanu jego kolana. Bryant odbił się od dna i zdobywał 30 lub więcej punktów w kolejnych sześciu meczach, rozprawiając się z OKC, wymiatając Derona Williamsa i Utah Jazz w drugiej rundzie, a następnie rzucając 40 w Game 1 finałów Konferencji Zachodniej przeciwko Steve’owi Nashowi i Phoenix Suns.
Bryant zamknął Suns na drodze w Game 6 z 37-punktowym arcydziełem, które rzadko jest przywoływane wśród najlepszych gier Bryanta. Trafiał długie rzuty za długimi rzutami z Grantem Hillem, a jeden z nich kończył stukając trenera Suns Alvina Gentry’ego w plecy, gdy ten wycofywał się na przeciwległy koniec parkietu. Po tym jak Lakersi wywalczyli awans do Finałów – siódmy w 14-letniej karierze Bryanta do tego momentu – odmówił uznania trofeum za mistrzostwo konferencji, skupiając się na Finałach.
W tamtych Finałach, Bryant wyrównał rachunki z Kevinem Garnettem, Paulem Piercem, Rayem Allenem, Rajonem Rondo & Co. za lanie, jakie sprawili mu w Game 6 w 2008 roku, przenosząc Lakers przez linię mety z najbrzydszym występem w decydującym meczu. Trafił 6-of-24 z pola, ale miał swoje odciski palców na całym zwycięstwie, od swoich 15 zbiórek, przez asystę do Rona Artesta przy potężnej trójce na 1:01 przed końcem („Kobe podał mi piłkę!!!”), po nawet chłód pokazany przez Sashę Vujacica przy jego dwóch kluczowych rzutach wolnych po latach bycia chłopcem do bicia Bryanta na treningach.
Bryant skaczący na tablicę strzelców po zwycięstwie – czarna czapka mistrzowska na głowie, konfetti spływające w dół, ręce wyciągnięte w geście świętowania – jest niezatartym obrazem z jego niezwykłej kariery.