Starcie nabojów: .357 Magnum vs. .45 ACP

Jeden z nich jest najpopularniejszym nabojem rewolwerowym w kraju, pełniącym podwójną rolę, zarówno jako pierwszy nabój do obrony osobistej, jak i myśliwski, podczas gdy drugi służył amerykańskiemu wojsku przez cztery wojny, niezliczone potyczki i – nazwijmy to po imieniu – ustanowił poprzeczkę, według której mają być oceniane wszystkie inne naboje pistoletowe semi auto. Mam na myśli oczywiście .357 Magnum i .45 ACP. Pytanie brzmi, z tych dwóch tytanów, który ma więcej orzechów?

.357 Magnum

Magnum .357 został wprowadzony w 1935 roku i organy ścigania prawie natychmiast szukały jego usług jako najszybszego i najbardziej płaskiego naboju na rynku. W rzeczywistości, pierwszy zarejestrowany egzemplarz Magnum został wysłany do nikogo innego jak J. Edgara Hoovera, co skłoniło większość jego agentów do zakupu nowej, gorącej serii dla siebie.

357 magnum W tamtych czasach .357 była bardziej gorąca niż dzisiaj, z pociskiem 158 grain poruszającym się z prędkością 1,500 fps (znacznie szybciej niż porusza się teraz w wersji fabrycznej) nie było na co kichać. Na przykład, kiedy pułkownik Douglas Wesson testował ten nabój na samochodzie, napisał, że „kiedy silnik pracował na wysokich obrotach, jeden strzał z Magnum przeleciał przez maskę, a silnik został zniszczony”. Tak bardzo, w rzeczywistości, że było niemożliwe, aby włączyć go nawet z korbą ręczną.”

A.357 Magnum pozostał na szczycie sterty na rynku obrony osobistej przez bardzo długi czas. Jednak z biegiem lat broń i ładunki stały się lżejsze, ponieważ strzelcy odkryli, że odrzut w niektórych kombinacjach może być nieco uciążliwy. W końcu strzelcy (i ich ręce) stali się bardziej skłonni do strzelania do łagodniejszych .38 Specials ze swoich .357 i od tego momentu było tylko kwestią czasu, kiedy dziki, dorastający nabój wślizgnie się w spokojniejszą, letnią dorosłość. Dzisiaj, z powodu tych zmian, .357 jest poza obrazem dla egzekwowania prawa, chociaż, aby być pewnym, że to nadal pakuje wallop. .357 może być najlepszą rundą myśliwską dla broni ręcznej i raz po raz udowadnia, że może wykonywać swoją pracę na jeleniach tak samo dobrze jak na zwierzynie płowej.

Jedną wielką zaletą .357 (i jedną, do której nawiązano powyżej) jest to, że strzelcy (i początkujący strzelcy) mogą ćwiczyć z lżejszymi, tańszymi .38 Specials, podczas gdy nie ma takiej „rundy startowej” dla .45 ACP (kup pistolet z komorą .45 ACP i utknąłeś z nim). Mogę również powiedzieć, że dla większości, jeśli nie dla wszystkich, .45 ACP nie jest świetnym kalibrem dla początkujących, szczególnie w mniejszych pistoletach, chociaż widziałem strzelców zmagających się z nim nawet w większych pistoletach jak Glock 21.

.45 ACP

W 1911 roku, Colt i John Browning stworzyli najbardziej rozpoznawalny pistolet w historii. I był to pistolet z komorą .45 ACP.

W ciągu zaledwie kilku lat, 1911 Government Model sprawdził się na polach bitewnych Europy w jednej wojnie za drugą. Dzięki pociskowi FMJ o ziarnie 230, nabój ten przewyższał wszystkie inne naboje do broni ręcznej wystrzeliwane podczas tych konfliktów, a wystrzelony z pistoletu maszynowego Thompson okazał się wręcz zabójczy w bliskim kontakcie.

45 acp

Przez ponad sto lat projekt 1911 był majstrowany i ulepszany w niemal każdy możliwy sposób, ale broń ta nigdy nie przetrwałaby stulecia bez .45 ACP, który podtrzymałby jej legendę. Nawet po tym, jak amerykańskie wojsko porzuciło ten pistolet, nie stracił on na popularności i w niektórych kręgach .45 ACP jest nadal preferowany nad Berettą i 9mm.

Jedną z zalet .45 ACP w porównaniu z .357 Magnum jest to, że działa dobrze w pistoletach o dużej pojemności, takich jak Glocks, Sig Sauers, Heckler & Kochs i tym podobne, gdzie .357 utknął w świecie rewolwerów (z godnymi uwagi wyjątkami pistoletów takich jak Coonan i Desert Eagle). W kategoriach surowej, zatrzymującej siły, .45 ACP pozostaje jednym z najlepszych w historii, szczególnie w połączeniu z 125 ziarnowym JHP.

Ale te atuty również dość mocno zaszufladkowują rundę do zastosowań w samoobronie. .45 ACP nie można polegać na tym, że powali średniej wielkości zwierzęta, takie jak jelenie, podczas gdy .357 Magnum (z odpowiednimi nabojami i ładunkiem) jest znanym pogromcą jeleni. .357 może również zabijać drobną zwierzynę. Duża średnica .45 również może to robić, pod warunkiem, że naprawdę nie chcesz jeść tego, do czego strzelasz. Przy umiarkowanych odległościach można z niej strzelać do kojotów lub innych większych zwierzyny, ale jako odpowiedni nabój „do lasu” jest dość cienka.

I zwycięzcą jest…

357 magnum

Strzelałem z obu tych broni przez lata i gdybym musiał pozostać przy jednej z nich, wybrałbym .357 Magnum. Potrzebuję naboju, którym mogę polować, a jeśli spojrzeć na realia strzelania w 2012 roku w Ameryce, to naprawdę nie rezygnuję z dużej pojemności amunicji wybierając rewolwer. Prawo tutaj w Nowym Jorku ogranicza pojemność magazynka do dziesięciu naboi (nie wspominając o tym, że wiele stanów nie zezwala na polowanie z półautomatyczną bronią ręczną, kropka) i jeśli wybierzesz standardowy 1911 w .45 ACP z siedmioma nabojami, dostaniesz tylko dwa więcej z jednym nabojem. W związku z tym, nie czuję się w ogóle pozbawiony broni nosząc rewolwer z sześcioma nabojami .357 Magnum.

Myślę, że wniosek jest taki, że chociaż oba naboje są świetne, wybrałem „lepszy” nabój w oparciu o moje przeznaczenie broni. To powinien być czynnik decydujący o wyborze kalibru – pytanie, do czego będę używał broni? .45 ACP ma długą historię w obronie osobistej, ale niestety dla moich celów na tym jego zastosowanie się kończy. Z drugiej strony, .357 Magnum wykonuje tę pracę, a także jako narzędzie do zdobywania zwierzyny. W zakresie mojej egzystencji, .357 jest naprawdę lepsza z tych dwóch (prawidłowo załadowana z odpowiednimi nabojami to jest!).

David wybrał kaliber, który najlepiej pasował do jego potrzeb, mianowicie rundę myśliwską, choć jedną z oczywistą wartością samoobrony. Który kaliber najlepiej pasuje do twoich potrzeb: .357 Magnum czy .45 ACP?