Tim McGrawn Didt Meet His Dad Tug Until He Was 11. Inside Their Complicated Relationship
To było jak coś z piosenki country-music: Dwoje młodych dorosłych, jeden 21-letni zawodowy miotacz baseballu, drugi 18-letni aspirujący tancerz, spotykający się w parne lato na Florydzie wśród dobrych chwil nad basenem. Dziewięć miesięcy po ich letnim romansie, tancerka rodzi syna. Ojciec, który nie chciał mieć z nim nic wspólnego, odwrócił się od dziecka i jego matki, by gonić za marzeniami o bejsbolowej sławie.
Ale to nie jest honky-tonkowa melodia o niechcianych duszach i niesprawiedliwych życiach. To prawdziwa historia gwiazdy baseballu Tuga McGrawa i jego pierwszego syna, giganta muzyki country Tima McGrawa. I pomimo niezbyt pomyślnych początków, obaj zdołali zamknąć to, co mogło być przepaścią nie do pokonania, a nawet zacieśnić się, zanim śmiertelna choroba Tuga zakończyła ich wspólny czas.
Tim poznaje tożsamość ojca po odnalezieniu swojego aktu urodzenia
Tim dorastał w Start, Louisiana, wierząc, że nazywa się Tim Smith. Jego matka, Betty, była żoną kierowcy ciężarówki o nazwisku Horace Smith, który zaszczepił w Timie miłość do muzyki country, zanim ich trudne małżeństwo zakończyło się rozwodem kilka lat później.
W międzyczasie Tug wyłonił się jako jeden z najlepszych miotaczy pomocniczych w Major League Baseball, znany ze swojego trudnego do trafienia „screwballa” i hasła „Ya gotta believe!”, które stało się hasłem przewodnim Metsów w 1973 roku. Był również znany jako swego rodzaju „screwball” – jego szalona osobowość zyskała legion młodych fanów, do których należał Tim Smith, który przypiął kartę baseballową miotacza do swojej ściany.
Jak opisano w pośmiertnym pamiętniku Tuga, 11-letni Tim grzebał w szafie swojej mamy w poszukiwaniu prezentów świątecznych, kiedy natknął się na swój akt urodzenia z nabazgraną sekcją, która wspominała o ojcu grającym w baseball. Zadzwonił do mamy, która wyznała, że Tug, obecnie miotacz Philadelphia Phillies, jest jego ojcem.
Tug zgodził się na spotkanie, ale nie chciał uznać ojcostwa
Betty zadzwoniła do Tuga po raz pierwszy od ich letniego romansu i powiedziała mu, co się stało. Spodziewając się telefonu, choć miał wątpliwości, czy jest ojcem, Tug zgodził się na spotkanie, gdy Phillies pojechali do Houston.
Podczas lunchu w hotelowym barze, Tug wspominał Tima jako „bardzo nieśmiałego” i „dobrze wychowanego”, i choć chłopiec był sympatyczny, piłkarz był teraz żonaty z dwójką innych dzieci i nie był zainteresowany przyjęciem kolejnego do swojego życia. Powiedział Timowi, żeby uważał go za „kumpla”, a nie ojca, a później zasugerował Betty, że najlepiej będzie, jeśli ich życie będzie oddzielone.
Nie zważając na jego prośbę, Betty próbowała nakłonić ich wszystkich do ponownego spotkania w Houston w następnym roku. Tug zostawił bilety, ale odmówił wzięcia udziału w prywatnym spotkaniu i zignorował Tima, gdy 12-latek wołał go z trybun.
Pod koniec licealnych lat Tima nawiązali relację
Podczas gdy Betty porzuciła nadzieję, Tim nadal wysyłał do ojca listy, nawet jeśli nie przynosiły one odpowiedzi. A gdy dojrzewał do wieku nastoletniego, jego matka walczyła o odpowiednie wyżywienie i schronienie dla trójki dzieci, zaczął zastanawiać się nad rozdźwiękiem między sukcesem nieobecnego ojca a trudnościami reszty rodziny.
Uraza nie wpłynęła na niego w szkole średniej, gdyż został gwiazdą sportu i salutatorem klasy, choć brak finansów groził ograniczeniem możliwości studiowania. Na początku 1985 roku, po tym jak Tug ogłosił przejście na emeryturę, Tim zasugerował swojej mamie, że nadszedł czas, aby jego tata wkroczył i pomógł. Betty zgodziła się i wkrótce zwróciła uwagę Tuga listem ze stanu Luizjana, w którym domagano się 350 000 dolarów zaległych alimentów na dziecko.
Prawnik Tuga i Betty wynegocjowali kwotę 42 000 dolarów na studia i szkołę prawniczą, ale w ramach umowy – która w końcu obejmowałaby test na ojcostwo, aby rozstrzygnąć sprawę – Tim musiałby zaprzestać wszelkich prób kontaktu z Tugiem i jego rodziną. Tim powiedział, że rozważy, ale tylko wtedy, gdy będzie mógł ponownie spotkać się z ojcem twarzą w twarz.
Tym razem, według Tuga, rzucił jedno spojrzenie na sześciostopowego nastolatka idącego w jego stronę, podobieństwo twarzy było niezaprzeczalne, i powiedział, że test na ojcostwo jest niepotrzebny. Rozciągając dzień na lunch, tenis i kolację, obaj zgodzili się, że zostawią za sobą burzliwą przeszłość i ruszą naprzód jako ojciec i syn.
Tug próbował odwdzięczyć się Timowi pomagając mu w karierze
Mimo wzajemnego zrozumienia, lata rozłąki nie zostały szybko przezwyciężone, a Tug zauważył, że wciąż wydawali się być na „odległość ramienia” podczas wspólnego imprezowania w Mardi Gras na drugim roku studiów Tima. Tug próbował raz udzielić ojcowskiej rady, próbując zniechęcić Tima do porzucenia studiów w celu zrobienia kariery muzycznej, jednak jego argument upadł, gdy okazało się, że on również porzucił szkołę, aby zostać baseballistą.
Tim jednak uznał więzi, formalnie zmieniając nazwisko na McGraw, podczas gdy Tug zdał sobie sprawę, że może trochę odpłacić synowi za te wszystkie lata zaprzeczania. Podczas imprezy drużyny Phillies w 1990 roku, spotkał dyrektora wykonawczego z Nashville’s Curb Records, który wysłuchał taśmy demo Tima w drodze do domu. Młodszy McGraw wkrótce podpisał umowę z wytwórnią płytową. Tug kupił Timowi vana, który pomieścił jego ośmioosobowy zespół i pomógł znaleźć odpowiednie miejsca na występy.
W ciągu kilku lat Tim nie potrzebował już finansowego wsparcia ojca, ponieważ jego przełomowy album Not a Moment Too Soon z 1994 roku i małżeństwo z Faith Hill z 1996 roku ugruntowały jego pozycję jako gwiazdy branży. Jak na ironię, po latach odmawiania zaakceptowania faktu, że Tim McGraw jest jego synem, starszy z nich był teraz znany dużej części społeczeństwa jako tata Tima McGrawa.
Tim widział swojego tatę podczas leczenia raka mózgu
Ostatni akt w ich wspólnej historii nastąpił w 2003 roku, po tym jak u chwiejącego się Tuga wykryto guzy rosnące w jego mózgu. Tim, któremu powiedziano, że jego tata ma trzy tygodnie życia, uznał tę perspektywę za „nie do przyjęcia” i przeniósł go do Moffit Cancer Center w Tampie na Florydzie na operację i leczenie. Znalazł Tugowi ładny dom na czas rekonwalescencji w Tampie, a potem kolejny w Filadelfii, sprawdzając go za pomocą rozmów telefonicznych na żywo ze sceny koncertowej.
Później w tym samym roku, kiedy stało się jasne, że kończą się możliwości w Moffitt Center, McGrawowie znaleźli inną placówkę w Duke Medical Center, a Tim dał zgodę na eksperymentalny lek za 5 800 dolarów miesięcznie. Kupił również domek kempingowy dla Tuga, jego brata i dwóch przyjaciół, aby przejechać przez kraj.
Jego zdrowie szwankuje, Tug poprosił o spędzenie ostatnich dni w domku Tima poza Nashville. Zmarł tam 5 stycznia 2004 roku, razem z synem i resztą rodziny. Obecność Tima była świadectwem jego własnej wytrwałości w docieraniu do obojętnego ojca przez te wszystkie lata, jak również prawdziwej więzi, która rozwinęła się między nimi pomimo trudnych początków, które łatwo mogły storpedować wszelkie nadzieje na odkupienie.