Ujawnione: Jak Tom Cruise pozostaje wyglądając tak młodo w wieku 56 lat (prawdopodobnie)
W każdym zdrowym świecie, Tom Cruise Mapother IV nie wyglądałby tak dobrze. Aktor, producent, trzykrotny rozwodnik i ojciec trójki dzieci powinien wyglądać trochę jak Tom Cruise – choć w nieco stopionej wersji, tak jak John Travolta wygląda teraz jak John Travolta wyłowiony z kanału. Powinien mieć dołek, chodzić z co najmniej jednym utykiem i być siwy. Krótko mówiąc (bardzo krótko, 5ft 7ins), teraz powinien wyglądać mniej jak hollywoodzki bohater akcji, a bardziej jak Paul Hollywood, bohater chleba. Ponieważ taka jest natura wieku średniego.
W chwili pisania tego tekstu Cruise ma 56 lat, trzy miesiące i jeden tydzień: dwa lata młodszy niż książę Andrzej, dwa lata starszy niż Nigel Farage i dokładnie 2,514 dni starszy niż Jacob Rees-Mogg.
A jednak po prostu spójrz na niego. Na planie filmu Top Gun: Maverick – sequela kultowego filmu o siatkówce bez koszuli, który nakręcił 32 lata temu – w tym tygodniu Cruise został sfotografowany tak, jakby ostatnie trzy dekady spędził zakonserwowany w bursztynie. Gładka skóra, obcisłe dżinsy, białe zęby, nieskazitelne włosy. To było niepokojące.
Teraz, kriogeniczne zamrażanie siebie od połowy lat 80. może brzmieć jak coś, co zrobiłby Tom Cruise, jednak mamy pewne dowody, że pracował w tym okresie, więc jakie są jego sekrety? Jak my, zwykli ludzie, którzy nie wiedzą, jak skoczyć z helikoptera na poruszający się motocykl, jednocześnie kończąc Operację Thetan III i wysyłając maile z umowami o zachowaniu poufności do każdego w promieniu dwóch mil, możemy mieć nadzieję, że dotrzymamy mu kroku?
Oto pięć możliwych powodów, dla których Tom Cruise pokonał sam proces starzenia się.
Regulacje fitness szaleńca
Cruise jest mniej więcej tego samego wzrostu co Simon Cowell, fanatyk kubańskich obcasów, a mimo to można zauważyć, że wygląda on na niewiele lepiej wysportowanego. Aby utrzymać się w takiej samej formie, w jakiej był w wieku 25 lat – ważąc około 11 kamieni, mając 50-calową klatkę piersiową, 30-calową talię i bicepsy wielkości ud – wszędzie zabiera ze sobą siłownię. Dosłownie. Nazywa ją „jaskinią bólu” i można ją złożyć w dowolnym miejscu.
„Pod spodem jest napisane, 'Tylko zmotywowani mogą wejść'”, ujawnił w zeszłym roku. Poza sesjami na siłowni, Cruise mówi, że lubi „pływanie kajakiem, speleologię, szermierkę, bieżnię, ciężary, wspinaczkę, wędrówki… uprawiam jogging… robię tak wiele różnych rzeczy.”
Dość przerażające podejście do religii
Często twierdzi się, że religia utrzymuje ludzi w zdrowiu, ponieważ w życiu duchowym jest potencjalnie mniej stresu i więcej dyscypliny. Naukowcy z USA odkryli kiedyś, że kobiety, które chodziły do kościoła więcej niż raz w tygodniu, miały o 33 procent niższe ryzyko śmierci w okresie badania niż te, które nigdy nie chodziły, na przykład. (Inne badania temu zaprzeczyły).
Cruise jest z pewnością religijny. Wychował się w pobożnym katolickim domu, potem uczęszczał do franciszkańskiego seminarium w Cincinnati na stypendium i rozważał zostanie księdzem w swoich nastolatkach. Według jego pierwszej żony, Mimi Rogers, „poważnie myślał o zostaniu mnichem”, kiedy w latach 80-tych zwróciła go ku scjentologii. Obecnie jest zagorzałym wyznawcą tej mrocznej sekty/religii i stałym przyjacielem jej lidera, równie mrocznego Davida Miscavige’a.
„Myślę, że to przywilej nazywać siebie scjentologiem i jest to coś, na co trzeba sobie zasłużyć, ponieważ scjentolog ma zdolność tworzenia nowych i lepszych rzeczywistości” – powiedział kiedyś Cruise w przerażającym wywiadzie. Dlaczego by nie spróbować?
Może trochę pracy?
Scientologia mogła umożliwić Cruise’owi posiadanie nowych i lepszych rzeczywistości, ale czy ma również nową i lepszą twarz? Kubek Cruise’a jest teraz gładki i niepodkreślony, ale w przeszłości był podejrzanie obrzmiały – okres, który na krótko sprawił, że wyglądał jak Sandi Toksvig.
Oprócz aparatu ortodontycznego dla dorosłych, Cruise nigdy nie przyznał się do posiadania jakiejkolwiek pracy wykonanej. „Nie miałem i nigdy nie będę miał,” powiedział Playboyowi w 2012 roku. Kilka lat później, jego kolega z obsady Jerry Maguire, Cuba Gooding Jr również został zapytany o to, czy Cruise poszedł pod nóż.
„Absolutnie!” powiedział Gooding Jr. „Nie wiem co miał zrobione, ale pamiętam, że zaskoczyłem go w jego domu pewnego dnia i miał te wszystkie kropki na całej twarzy, a ja na to, 'Wszystko w porządku?’, a on na to, 'Nie wiedziałem, że przyjdziesz,’ a ja na to, 'Widzę dlaczego!'”
Bycie eerily nice
Jest wiele rzeczy o Tomie Cruise, które są dziwne. (Oto jedna z nich: rozstał się ze wszystkimi trzema swoimi żonami – Rogers, Nicole Kidman i Katie Holmes – kiedy skończyły 33 lata, a każda z nich była o 11 lat młodsza od poprzedniej). Istnieje również wiele rzeczy, które są niezwykle niepokojące, jak pokaże ci dokument Going Clear.
Ale według prawie wszystkich, z którymi pracował, jest on również sławnie, niepokojąco hojny. Uratował życie, zorganizował prywatne samoloty dla ludzi w potrzebie, nigdy nie zapomina o urodzinach, uczy ludzi jeździć na motocyklach, kupuje wszystkim prezenty, zachęca ludzi do podążania za swoimi marzeniami i zdecydowanie nie daje dużo pieniędzy każdemu, kto podzieli się miłą historią o nim. Więc czy to może być jego eliksir młodości: karma?
Małe porcje wielkości Toma Cruise’a
Według źródeł w Nowej Zelandii, gdzie kręcono część ostatniego filmu Mission: Impossible, trzy posiłki dziennie nie są wystarczające dla Cruise’a. Zamiast tego, według doniesień, preferuje on „dzienną dietę składającą się z 15 przekąsek”, z których wszystkie przygotowuje para osobistych kucharzy. Orzechy i jagody odgrywają swoją rolę, podczas gdy cukier absolutnie nie.
„Kocham cukier, ale nie mogę go jeść, ponieważ kiedy trenuję, robię te wszystkie filmy – więc wysyłam go do wszystkich”, powiedział Cruise Jamesowi Cordenowi na początku tego roku, wyjaśniając, że zamiast jeść ciastka, wysyła je do innych ludzi dla zabawy.
W innych wywiadach ujawniono, że ulubione dania Cruise’a obejmują wszystko, od sashimi do rigatoni. On również kiedyś przyczynił się do przepisu na linguine z sosem z czerwonych małży do książki kucharskiej i zatrudnił Jill Pettijohn, szefa kuchni, który promuje dietę surowej żywności. So perhaps eat what you want, but cut it into 15 pieces.
Gobs and gobs and gobs of money
OK, being worth a reported $550m might help too.