What to Do While You’re Waiting on God

Czwartek, 31 sierpnia 2017

Moja pięcioletnia wnuczka zapytała mnie, ile czasu minie, zanim jej rodzina wprowadzi się do nowego domu. Ponieważ sześć tygodni jest trudne do uchwycenia dla pięciolatka, zabrałem ją do kalendarza ściennego i pokazałem jej, ile czasu do dnia przeprowadzki. Teraz, każdego dnia, gdy zaznacza jeden po drugim kwadraciki kalendarza, widzi, ile czasu zostało do końca czekania.

Nie znam nikogo, kto lubi czekać. A ty? (Nie sądziłem, że tak). Czekanie to ciężka praca i czasami może nawet wystawić na próbę naszą wiarę. Jest to szczególnie trudne, gdy nie ma żadnych gwarancji, że nasze czekanie kiedykolwiek się zakończy w tym życiu. Pragnienia, za którymi tęsknimy, modlitwy, które odmawialiśmy i wiadomości, na które czekamy, mogą kusić nas do niecierpliwości, zniechęcenia, zamartwiania się, a nawet zastanawiania się, czy Bogu na pewno zależy.

10 rzeczy do zrobienia, kiedy czekasz na Boga

Może właśnie dlatego Biblia tak dużo mówi o czekaniu. Bóg chce, abyśmy wiedzieli, że czekanie nie jest biernym zajęciem, w którym nic nie robimy. W rzeczywistości Pismo Święte uczy nas, że Bóg chce, abyśmy aktywnie uczestniczyli w dziele, którego pragnie dokonać. Strategiczne czekanie może przynieść dobre owoce w naszym życiu, takie jak cierpliwość, wytrwałość i wytrzymałość. Przyciąga nas również bliżej naszego Zbawiciela i wskazuje tym, którzy nas obserwują, drogę do ewangelii.

W tym celu, oto 10 rzeczy, które możesz robić, gdy czekasz.

Uwierz, że Bóg, który cię ocalił, słyszy twoje wołanie (Micheasza 7:7).

Czy kiedykolwiek czułeś, że twoje modlitwy odbijają się od sufitu? Być może, tak jak ja, przez lata modliłeś się o jakąś sprawę, ale Bóg wydawał się milczeć. To właśnie tam Bóg okazał swoją miłość i miłosierdzie wobec nas, kiedy byliśmy jeszcze Jego wrogami.

Ten, który nie oszczędził własnego Syna, ale wydał Go za nas wszystkich, jakżeby nie miał z Nim także łaskawie dać nam wszystkiego? (Rzymian 8:32)

Innymi słowy, krzyż jest naszą gwarancją, że Bóg jest dla nas i zobowiązuje się dać nam wszystko, o co byśmy prosili, gdybyśmy wiedzieli wszystko, co On wie. Możemy być z tego zadowoleni i cierpliwie czekać na Jego odpowiedzi.

Czekajcie z nadzieją, lecz bądźcie przygotowani na niespodziewane odpowiedzi (Psalm 5:3).

Bóg był wierny w odpowiadaniu na wiele moich modlitw, ale często w zupełnie inny sposób, niż bym się spodziewał! Bóg wie, że jedyny sposób, aby uczynić to, czego On i ja pragniemy, czasami wiąże się z różnym stopniem dyskomfortu w moim życiu.

Wzrastanie w pokorze oznacza, że trzeba pozbyć się pychy. Uczenie się kochać jak Jezus wymaga od nas, abyśmy powiedzieli „nie” ciągłemu domaganiu się własnych ambicji, pragnieniu bycia na swoim i stawiania siebie na pierwszym miejscu. Wzrastanie w cierpliwości nieuchronnie wiąże się z jakąś formą czekania, czy to w długiej kolejce w sklepie spożywczym, czy też przez całe życie na bliską osobę, która ma przyjść do Chrystusa. Kiedy składamy nasze prośby przed Nim, to przez wiarę czekamy i obserwujemy w oczekiwaniu na dobre działanie Boga w nas i w innych.

Pokładaj nadzieję w Jego Słowie (Psalm 130:5-6).

Możemy być kuszeni, aby pokładać naszą nadzieję w rzeczach, które mogą nas ostatecznie rozczarować. Możemy mieć nadzieję, że lekarz nas uzdrowi, nauczyciel nas zda, współmałżonek będzie nas kochał, pracodawca nas wynagrodzi lub przyjaciel nam pomoże. Ale tylko wtedy, gdy pokładamy nadzieję w Chrystusie, możemy czekać z ufnością i wiemy, że nie zostaniemy zawstydzeni.

Wydaje się, że Bóg pozwala nam doświadczać rozczarowań w życiu, aby nauczyć nas, że nic innego nas nie zadowoli i nie zapewni nam solidnego fundamentu, na którym możemy się oprzeć. Samo Słowo Boże jest niewzruszone. Możemy czekać na Pana wiedząc, że bez względu na to, jak ciemna jest noc, Jego światło przebije się w naszym życiu, przynosząc obfitą radość poprzez bardziej intymną więź z Chrystusem.

Ufaj Panu, a nie własnemu rozumowi (Przysłów 3:5-6).

Dlaczego tak kuszące jest dla nas poleganie na własnej mądrości, a nie na mądrości naszego wszechmądrego Boga? Co sprawia, że myślimy, iż wiemy lepiej niż On, co jest dla nas najlepsze? Pismo Święte mówi wyraźnie, jak żyć obficie na zawsze z Chrystusem, ale zbyt łatwo usprawiedliwiamy nasz grzech, uznajemy niesmaczne polecenia za nieistotne i robimy to, co jest słuszne w naszych własnych oczach. Sezony oczekiwania ujawniają, gdzie pokładamy naszą ufność.

Powstrzymaj się od zamartwiania się, powstrzymaj się od gniewu, bądź spokojny i wybierz cierpliwość (Psalm 37:7-8).

Łatwo jest mówić, że ufamy Bogu, ale nasza reakcja na opóźnienia, frustracje i trudne sytuacje ujawnia, gdzie tak naprawdę pokładamy naszą nadzieję.

  • Czy jesteśmy przekonani, że Bóg nas słucha?
  • Czy wierzymy, że jest dobry?
  • Czy akceptujemy, że nasze okoliczności są suwerennie zaplanowane?
  • Czy wątpimy, że On naprawdę troszczy się o nas?

Gdy decydujemy się czekać cicho i z ufnością, nie tylko czcimy Boga, ale zachęcamy innych, by również pokładali w Nim nadzieję.

Bądź silny i nabierz odwagi (Psalm 27:13-14; 31:24).

Odkryłam, że jedną z moich największych bitew w długich okresach oczekiwania jest walka z lękiem i wszystkimi jego kumplami, takimi jak niepokój, frasobliwość i zmartwienie. Głos w mojej głowie pyta: A co jeśli to się stanie? Co, jeśli Bóg nie odpowie na moje modlitwy? To ewangelia nauczyła mnie, że trwałej siły i odwagi nigdy nie znajdę w sobie, ale w Chrystusie. Jestem upoważniony do odwagi, kiedy:

  • Myślę o suwerennych rządach i mocy Boga oraz o Jego obfitej dobroci w posłaniu Zbawiciela, który uwolnił mnie od grzechu.
  • Pamiętam, że moje „lekkie, chwilowe utrapienie przygotowuje nam wieczną wagę chwały, której nie da się porównać” (2 Koryntian 4:17).

Jezus powiedział: „Nigdy cię nie opuszczę ani nie opuszczę”. Zawsze. On jest Immanuel, Bóg z nami. To obietnica, która podtrzymuje nas w oczekiwaniu na odpowiedzi w modlitwie, ale jeszcze bardziej w oczekiwaniu na Jego triumfalny powrót!

Postrzegaj to jako okazję do doświadczenia Bożej dobroci (Psalm 27:13; Lamentacje 3:25).

Gdy skupiam się na moich problemach i na tym, co Bóg mi dał lub czego mi nie dał, jestem skłonny do narzekania, narzekań, niezadowolenia, goryczy i egoizmu. Kiedy definiuję dobro przez to, co przynosi mi najwięcej komfortu, szczęścia i satysfakcji w tym życiu, wtedy wszystko, co zagraża tym rzeczom, kusi mnie, aby kwestionować Bożą miłość i dobroć.

Bóg zademonstrował swoją dobroć, kiedy Chrystus przyjął gniew Boży, na który zasłużyliśmy, czyniąc drogę dla nas wolnymi od mocy grzechu i naszego wroga szatana, który chce ukraść, zabić i zniszczyć naszą wieczną radość i pokój. Dla tych, którzy mają oczy, aby widzieć, okresy oczekiwania oferują niezliczone możliwości, aby być świadkami, jak Bóg działa w nas i przez nas dla naszego wiecznego dobra i Jego chwały.

Czekaj na Bożą obietnicę, zamiast iść własną drogą (Dz 1:4).

Pismo Święte oferuje wiele przykładów świętych, którzy znudzili się czekaniem na Boga i wybrali robienie rzeczy po swojemu. Ja również uległem tej pokusie.

Boża dobroć jest obiecana dla tych, którzy cierpliwie na Niego czekają! Bez względu na to, jak długo. Niezależnie od tego, jak beznadziejne rzeczy nam się wydają. Nawet wtedy, gdy wydaje się, że będzie nas to kosztować wszystko. „Bóg jest w stanie uczynić o wiele więcej niż to, o co prosimy lub myślimy, według mocy swojej, która działa w nas” (Efezjan 3:20). Kiedy na Niego czekamy, nigdy nie będziemy zawiedzeni.

Przetrwajcie wytrwale w modlitwie, czuwając z dziękczynieniem (Kol 4,2).

Kolejną pokusą, przed którą stajemy, kiedy wydaje się, że Bóg nie odpowiada na nasze modlitwy, jest zaprzestanie modlitwy, zaprzestanie oczekiwania na Jego działanie, a jednocześnie poddanie się duchowi cynizmu, zamiast dziękowania Bogu za to, kim jest i za wszystko, co dla nas zrobił. Chociaż Bóg może nie odpowiedzieć w naszym czasie lub w sposób, którego oczekujemy, to jednak zrealizuje swoje dobre cele w naszym życiu, kiedy będziemy na Niego czekać i wytrwale się modlić.

Pamiętaj o błogosławieństwach, które mają nadejść (Izajasza 30:18).

Dopóki nasza nadzieja jest skupiona na tym życiu i rzeczach, które zadowalają nasze ciało, prawdopodobnie będziemy czuć się sfrustrowani, zniechęceni, a nawet pozbawieni nadziei. Jezus Chrystus przyszedł, aby zaoferować nam wieczną radość i wolność od grzechu, a chociaż zostaliśmy uwolnieni od mocy grzechu, jego obecność nadal działa w nas i wokół nas. Na szczęście ewangelia zapewnia nas, jako wierzących, że Bóg jest dla nas i współdziała we wszystkim ku dobremu, dla tych, którzy są powołani według Jego zamysłu (List do Rzymian 8:28).

Podczas długich (a nawet krótkich) okresów oczekiwania, nasze serca będą zachęcane, aby pamiętać, że najlepsze dopiero nadejdzie! Pewnego dnia nie będzie już grzechu! Będziemy wolni od żądań i pokus i doświadczymy wiecznej radości. Tak więc,

Uważajcie na rzeczy, które są w górze, a nie na rzeczy, które są na ziemi. Umarliście bowiem, a życie wasze jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, który jest waszym życiem, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale.” (Kolosan 3:2-4)

Nie będziesz się wstydził

Susannah Spurgeon, żona Charlesa Spurgeona, radziła własnemu sercu tymi słowami:

Pan posypał strony Słowa Bożego obietnicami błogosławieństwa dla tych, którzy na Niego czekają. I pamiętaj, że Jego najmniejsze Słowo stoi mocno i pewnie; ono nigdy nie może cię zawieść. A więc, duszo moja, patrz, czy masz pod sobą obietnicę, bo wtedy twoje czekanie będzie odpoczynkiem, a mocne oparcie dla twojej nadziei da ci pewność w Tym, który powiedział: 'Nie zawstydzą się ci, którzy Mnie oczekują.'”

„Trwajcie w bezruchu przed Panem i cierpliwie na Niego czekajcie; ci, którzy czekają na Pana, odziedziczą ziemię; Ale na Ciebie, Panie, czekam; to Ty, Panie, mój Boże, odpowiesz.” Chrystus jest odpowiedzią! On jest twoim odpoczynkiem i skarbem, którego szukasz.

Czekajcie na Pana.