Więcej osób chce ekologicznego pochówku, ale prawo cmentarne nie nadąża
Odwiedzający rezerwat White Eagle Memorial Preserve w południowym Waszyngtonie nie znajdą rzędów nagrobków, wypielęgnowanych trawników czy ścieżek prowadzących do miejsca ostatniego spoczynku ukochanej osoby. Zamiast tego przechadzają się po lesie dębowym i ponderozowym w obrębie ponad tysiąca akrów dzikiej przyrody.
20 akrów puszczy przeznaczono na cmentarz. Ciała umieszczane są w płytkich grobach wśród drzew, często owinięte w biodegradowalne całuny, otoczone liśćmi i ściółką z igieł sosnowych, i pozostawione do naturalnego rozkładu, dzięki czemu gleba odzyskuje składniki odżywcze. Znaczniki nagrobne to naturalne kamienie, powiedziała Jodie Buller, zarządca cmentarza – „skały, które wyglądają jak skały”.
„Ludzie sami wywożą swoich bliskich, z tyłu Subaru”, powiedziała Buller, podsumowując granolowy etos White Eagle.
Cmentarze konserwatorskie, takie jak White Eagle, który został założony w 2008 roku, są wciąż nieliczne – tylko siedem z nich zostało oficjalnie uznanych przez Green Burial Council, branżową organizację certyfikującą – ale są one częścią rosnącego ruchu na rzecz ekologicznego traktowania zmarłych.
Zielony pochówek, termin określający te wysiłki, przybiera wiele form, od niefrasobliwych pochówków na konwencjonalnych cmentarzach do rozległych operacji ochrony dzikiej przyrody. Operatorzy cmentarzy twierdzą, że widzą rosnące zainteresowanie tymi mniej konwencjonalnymi opcjami na koniec życia.
„To był powolny, powolny wzrost, ale widzimy, że teraz następuje przełom”, powiedział Brian Flowers, koordynator ds. pochówków w firmie Moles Farewell Tributes, która prowadzi zielone pochówki wraz z bardziej konwencjonalnymi opcjami na terenach w stanie Waszyngton.
Podczas gdy żadne prawo stanowe nie zabrania jednoznacznie zielonego pochówku – ogólnie zdefiniowanego jako pochówek, który odbywa się w przyjaznych dla środowiska pojemnikach i bez balsamowania – operatorzy cmentarzy w całym kraju mówią, że przestarzałe prawa stanowe i lokalne utrudniają zielonemu pochówkowi zdobycie przyczółka.
Wielu wyznawców islamu i judaizmu stosuje podobne praktyki, chowając zmarłych w całunie lub trumnie z nieprzetworzonego drewna bez kremacji lub balsamowania. Takie techniki są dozwolone w każdej jurysdykcji, ale nowe cmentarze z wyraźnym naciskiem na zielony pochówek napotykają na przeszkody.
Cmentarze były mało regulowane aż do późnych lat 1800, mówią eksperci, kiedy urzędnicy zaczęli dodawać zasady głównie dla ochrony konsumentów. Celem było zapobieżenie oszustwom lub źle przygotowanym operatorom z otwarcia cmentarzy, które później mogłyby zostać opuszczone. Ale przepisy ustanawiające najlepsze praktyki dla konwencjonalnych cmentarzy często hamują praktyki zielonego pochówku.
„Podstawowym problemem w prawie każdym stanie jest to, że statuty nie uwzględniają tego rodzaju miejsca pochówku”, powiedziała Tanya Marsh, profesor w Wake Forest University School of Law, która napisała książki o prawach odnoszących się do zmarłych. „Prawdopodobnie nie chodzi o to, że ustawodawcy chcieli utrudnić sytuację; po prostu nie przyszło im do głowy, że wszyscy nie będą zakładać cmentarza na tym, co uważali za zwykły cmentarz.”
Pomimo że żadna organizacja nie prowadzi wyczerpującej bazy danych wszystkich stanowych i lokalnych przepisów dotyczących cmentarzy, operatorom nie brakuje opowieści o przeszkodach, jakie napotykali. Niektóre przepisy wymagają na przykład utwardzonych dróg do miejsc pochówku. Inne nakazują otaczanie cmentarzy ogrodzeniami – oba te rozwiązania są sprzeczne z naturalnym otoczeniem wymaganym dla cmentarzy chronionych.
Wiele stanów wymaga, aby nowe cmentarze zakładały duży fundusz wieczysty na przyszłe utrzymanie, co zdaniem zwolenników zielonego pochówku jest uciążliwym wymogiem dla miejsc, które mają być pozostawione w stanie naturalnym.
Niektóre stany wymagają, aby licencjonowany przedsiębiorca pogrzebowy zajmował się transportem, a niektóre prawa nakazują chłodzenie lub balsamowanie, gdy osoba nie żyje dłużej niż 24 godziny. Zwolennicy zielonego pochówku twierdzą, że rodziny powinny mieć prawo do samodzielnego załatwiania spraw, a przepisy te opierają się na błędnych obawach, że zmarli przenoszą choroby.
W wielu miejscach, lokalni urzędnicy mogą nie dać zielonym cmentarzom pozwoleń na zagospodarowanie przestrzenne, których potrzebują lub mogą uchwalić inne przepisy, aby je zablokować. Na przykład w 2008 roku komisarze z hrabstwa Mason-Bibb w Georgii przyjęli rozporządzenie wymagające szczelnych pojemników do pochówku po tym, jak sąsiedzi skarżyli się na proponowany cmentarz zielonych pochówków.
’There Needs to Be Another Model’
Adwokaci twierdzą, że ich ruch jest już dawno spóźniony. Według kalifornijskiej organizacji Green Burial Council, cmentarze w Stanach Zjednoczonych zużywają rocznie ponad 4 miliony galonów płynu do balsamowania i 64 000 ton stali, a także 1,6 miliona ton betonu.
Konsumenci również zmieniają swoje zachowanie. Ponad połowa zmarłych w Stanach Zjednoczonych jest dziś poddawana kremacji, według raportu Krajowego Stowarzyszenia Przedsiębiorców Pogrzebowych (National Funeral Directors Association), z szacowanego przez branżę wskaźnika wynoszącego zaledwie 4% w latach 60-tych.
To przynajmniej częściowo dlatego, że kremacja jest tańsza, ale niektórzy Amerykanie wyrazili również chęć pozostawienia mniejszego śladu środowiskowego. Jednakże, rada szacuje, że kremacja – która obejmuje ogrzewanie pieca do blisko 2000 stopni Fahrenheita przez dwie godziny – produkuje mniej więcej tyle samo emisji, co przejechanie 500 mil samochodem.
Pogrzeb jest również problemem związanym z zagospodarowaniem terenu, ponieważ cmentarze muszą zajmować coraz większe obszary, aby pomieścić nowych zmarłych. Z drugiej strony, cmentarze konserwatorskie są zaprojektowane tak, aby zachować i rozszerzyć istniejące obszary dzikiej przyrody, jednocześnie wykorzystując pochówki jako mechanizm finansowania prac związanych z ochroną środowiska.
White Eagle, który do tej pory pochował około 85 osób i zarezerwował kolejne 130 miejsc, pobiera nieco ponad 3000 USD za pochówek, który pomaga w dalszym nabywaniu ziemi, monitorowaniu gatunków inwazyjnych i zarządzaniu lasami w celu zmniejszenia zagrożenia pożarem.
Ankieta z 2019 roku przeprowadzona przez stowarzyszenie dyrektorów pogrzebowych wykazała, że prawie 52% Amerykanów wyraziło zainteresowanie opcjami zielonego pochówku. Większość powoływała się na powody środowiskowe, ale inni wspominali o kosztach.
„Większość ludzi wie, czym jest zielony pochówek”, powiedział Lee Webster, który kieruje edukacją dla Green Burial Council. „Nie wiedzą tylko, jak to zrobić.”
Rada rozpoznaje obecnie 72 cmentarze w kraju, które prowadzą pochówki ekologiczne, począwszy od cmentarzy „hybrydowych”, które pozwalają na pochówki ekologiczne obok konwencjonalnych działek, po cmentarze konserwatorskie, które mogą obejmować rozległe obszary dzikiej przyrody. Podczas gdy coraz więcej cmentarzy dodaje zielone opcje, operatorzy mówią, że napotykają na wiele przeszkód próbując założyć nowe cmentarze poświęcone tej praktyce.
Heidi Hannapel i Jeff Masten prowadzą Landmatters, firmę konsultingową z siedzibą w Północnej Karolinie, która pomaga tym, którzy chcą założyć cmentarze ochronne. Partnerzy próbują założyć własny cmentarz w Karolinie Północnej, ale przeszkody wstrzymują realizację projektu.
„Musielibyśmy utwardzić całą drogę na terenie posiadłości” – powiedział Hannapel. „To całkowicie mija się z celem tego, co próbujemy stworzyć. Musielibyśmy ustanowić duży fundusz wieczysty, który musiałby być wstrzymany. Nie ma miejsca w istniejącym prawie Karoliny Północnej, które pozwala na to, o czym mówimy.”
Freddie Johnson, dyrektor wykonawczy Prairie Creek Conservation Cemetery na Florydzie, powiedział, że cmentarz nie sprzedaje miejsc z wyprzedzeniem, co zwalnia go z ustaw stanowych, które wymagałyby więcej niż 250.000 dolarów z góry. Jednak ten wymóg utrudnia klientom, którzy nie mogą wstępnie zaplanować pochówku.
„Cała branża jest ustawiona tak, aby pomieścić nowoczesny pochówek” – powiedział Johnson. „Próbujesz zrobić coś prostego i lepszego dla środowiska, a niektóre zasady i statuty stają się przeszkodami. Musi być inny model dostępny dla cmentarzy, aby wybrać w oparciu o naturalne i konserwacji pochówku.”
Kilka stanów patrzy na zmiany w swoich politykach pochówku. Prawodawcy Wisconsin rozważają projekt ustawy zezwalającej na hydrolizę alkaliczną, przyjazną środowisku formę płynnej kremacji, która wykorzystuje roztwór pod ciśnieniem do szybkiego rozkładu ciała. Jednak operatorzy zielonych pochówków mówią, że widzieli niewiele działań w zakresie polityki związanej z ich cmentarzami.
Docieranie do konsumentów
Oprócz przeszkód regulacyjnych, operatorzy mówią, że jest również wiele do zrobienia w zakresie edukacji konsumentów.
„Wszyscy zakładają, że musisz być zabalsamowany lub nie możesz transportować nie zabalsamowanych ciał,” powiedziała Kimberley Campbell, która prowadzi Ramsey Creek Preserve, cmentarz konserwatorski w Południowej Karolinie. „Pomysł, że będziesz rozprzestrzeniać choroby, jeśli nie zabalsamujesz ciała, to kompletna bzdura.”
Buller, która zarządza rezerwatem w południowym Waszyngtonie, powiedziała, że chciałaby, aby kapelani szpitalni i pracownicy hospicjów przedstawili zielony pochówek jako opcję, kiedy rozmawiają z rodzinami o ich wyborach dotyczących końca życia.
W międzyczasie, tak zwany przemysł opieki nad śmiercią zaczął oferować opcje z różnymi „odcieniami zieleni” – takie jak wiklinowe trumny, urny zaprojektowane tak, aby rosły w drzewa i organiczną mieszankę, która zmniejsza toksyczność skremowanych szczątków, pozwalając na bezpieczne mieszanie z glebą.
W Waszyngtonie, ustawodawcy uchwalili ustawę na początku tego roku, pozwalając na kompostowanie ludzi. Środek ten opierał się na technologii, która szybko przekształca ludzkie ciała w glebę. Stanowy senator Jamie Pedersen, demokrata, który sponsorował ustawę, powiedział, że cieszyła się ona szerokim poparciem.
Postanowienia ustawy przeszły w głosowaniu 80-16 w Izbie i 38-11 w Senacie. Wśród przeciwników była Konferencja Katolicka Stanu Waszyngton, która argumentowała, że ludzkie kompostowanie nie szanuje ciała w sposób sprzeczny z nauką kościoła.
„Kościół katolicki zdecydowanie zaleca, aby ciała zmarłych były pochowane na cmentarzach i w innych świętych miejscach”, powiedziała konferencja w komunikacie prasowym, gdy Demokratyczny Gov. Jay Inslee podpisał ustawę. „Praktyka grzebania ciał zmarłych pokazuje większy szacunek dla zmarłych.”
Pedersen powiedział, że byłby otwarty na spojrzenie na więcej zmian w prawie stanowym, aby pomieścić zielony pochówek.
„Jeśli istnieją przeszkody dla odpowiedzialnych praktyk usuwania ludzkich szczątków,” powiedział, „to ma sens, abyśmy je usunęli i zostawili miejsce na rozwój tej praktyki.”
Zmiany przychodzą powoli
Jakikolwiek ruch w kierunku zmiany prawa cmentarnego uczyniłby Waszyngton rzadkim przypadkiem, powiedział Marsh, ekspert prawny.
Niektórzy w ruchu zielonego pochówku winią za to istniejący przemysł pogrzebowy, który ich zdaniem ma ogromne wpływy polityczne, a także kontrolę nad wieloma lokalnymi komisjami cmentarnymi. Ale Jimmy Olson, rzecznik Krajowego Stowarzyszenia Przedsiębiorców Pogrzebowych, zauważył, że wiele konwencjonalnych cmentarzy przyjmuje swoje własne zielone opcje.
„Przy wskaźniku kremacji powyżej 50%, myślę, że powitaliby to z otwartymi ramionami, ponieważ widzieliby to jako opcję, aby nadal korzystać z ich cmentarzy”, powiedział. „Joshua Slocum, dyrektor wykonawczy Funeral Consumers Alliance, powiedział, że ważne jest, aby klienci wiedzieli, że mogą zdecydować się na ekologiczny pochówek i zaoszczędzić pieniądze na wielu konwencjonalnych cmentarzach, po prostu odrzucając opcje, które nie są przyjazne dla środowiska.
Niektóre działki do pochówku ekologicznego są tańsze niż konwencjonalne, ale nadal kosztują więcej niż kremacja. Jednak ze względu na koszty balsamowania, trumny i sklepienia, zielone pochówki są często bardziej przystępne niż pełny koszt konwencjonalnego pochówku.
Według stowarzyszenia przedsiębiorców pogrzebowych typowy pogrzeb w Stanach Zjednoczonych kosztuje ponad 8000 dolarów, nawet przed zakupem działki cmentarnej. Przeciętna działka pogrzebowa kosztuje od 1000 do 4000 dolarów, według firmy ubezpieczeń na życie Lincoln Heritage. Operatorzy zielonych cmentarzy, z którymi rozmawialiśmy, pobierają za działki od 2 000 do 4 500 dolarów.
„Wszystko co dotyczy śmierci jest tak skomercjalizowane, że trudno nam myśleć o czymś innym niż o produkcie, który można kupić,” powiedział Slocum. „Żaden stan nie wymaga balsamowania jako warunku bycia pochowanym. Żadne prawo stanowe nie wymaga trumny lub trumienki. Żaden stan nie wymaga betonowej krypty.”
Jeszcze, przyznał, że wielu, którzy wybierają zielony pochówek może wolą nie być umieszczone w ziemi między działkami z kryptami, szkatułkami i zabalsamowanymi ciałami. Przepisy mogą wymagać zmiany, aby pomieścić nowe cmentarze, które nie pasują do tradycyjnej formy.
„Musimy przebrnąć przez ten pomysł, że wszystko musi wyglądać jak MGM backlot i manicured w calu jego życia,” powiedział. „Mam nadzieję, że ta sztuczna pycha, która zdominowała amerykańskie podejście, może odejść”.