Graffiti na symbolu Bemidji, Paul Bunyan i Babe, wywołuje debatę

Są atrakcją turystyczną, ukłonem w stronę długoletniego przemysłu wyrębu lasów w tym regionie i cenionym symbolem, pisanym z rozmachem, wizerunku północnej Minnesoty.

„To tożsamość Ameryki”, powiedział Bill Batchelder, długoletni mieszkaniec Bemidji i właściciel firmy, który jest zdecydowanym zwolennikiem regionu, o znaczeniu posągów.

Ale mogą one również przywoływać kolonializm i wylesianie. Kultura i opinia Indian amerykańskich nie jest monolitem, ale dla niektórych Paul i Babe mogą oznaczać utratę rdzennej ziemi, zasobów, środków do życia i ludzi, która nastąpiła po ekspansji białych na zachód.

„Kiedy rdzenni ludzie patrzą na takie posągi, myślimy o stracie”, powiedział Nicky Michael, profesor studiów rdzennych na Uniwersytecie Stanowym Bemidji. „(Paul Bunyan) może być figuratywny, ale on i niebieski wół reprezentują drwali, którzy przybyli i przejęli ziemię, a następnie, oczywiście, byli śledzeni przez osadników.”

Newsletter signup for email alerts

Ktoś pomazał pomnik we wczesnych godzinach między 1 a 2 stycznia. Pracownicy miejscy szybko go zamalowali, ale zdjęcia — i naładowana debata — utrzymały się w kręgach mediów społecznościowych Bemidji-area.

„Love this act of indigenous resistance,” jedna osoba skomentowała na stronie Pioneer’s Facebook.

„No more 'Tall Tales?!!! Fikcyjne opowiadanie historii jest nie do przyjęcia?” zastanawiała się inna.

Nawet planowane zmiany w posągach były drażliwym tematem: propozycja w 2015 roku, aby ukształtować krajobraz wokół nich wywołała obywatelską burzę ognia i przyciągnęła porównania do Pomnika Lincolna w Waszyngtonie, D.C. Planiści miejscy skreślili ten plan.

„Definiuje Bemidji, definiuje północną Minnesotę, definiuje styl życia”, powiedział Batchelder o posągu Paul Bunyan. „I każdy, kto w tym politycznie naładowanym środowisku, w którym teraz żyjemy, nadaje mu głębsze znaczenie, sprawia, że czuję się źle i boli mnie to, ponieważ dzieci z całego świata przyjechały do źródeł Missisipi, aby uczcić Paula Bunyana, aby uczcić Bemidji.”

Techniki wycinania drzew stosowane w 1800 roku miały kaskadowy wpływ na środowisko, które ostatecznie zasoliły ziemię w niektórych miejscach i unicestwiły karibu leśne w regionie, powiedział Anton Treuer, profesor Ojibwe na BSU.

„W rdzennych doświadczeniach, historia białych osadników przybywających i odnajdujących słodką amerykańską szarlotkę na granicy Minnesoty jest opowieścią o stracie i przyjmowaniu w ich świecie,” powiedział. „Nie można oddzielić tych dwóch rzeczy i to jest właśnie jedno z napięć wokół tego, jak mówić o tej historii?”

Postacie zostały zbudowane w 1937 roku na zimowy karnawał mający na celu zwiększenie turystyki, i od tego czasu stały się ozdobą centrum Bemidji. Paul i Babe pojawiają się w paradach, na pocztówkach i są tłem dla niezliczonych zdjęć rodzinnych i turystycznych – wielu twierdzi, że posągi są drugą najczęściej fotografowaną atrakcją turystyczną w kraju.