Psychodeliczny jad ropuchy łagodzi depresję, niepokój i stres, badania wykazały

Sesje terapii psychodelicznej często zawierają muzykę – i zazwyczaj jest to muzyka klasyczna. Ale nowe badania przeprowadzone przez Johns Hopkins University School of Medicine sugerują, że w rzeczywistości może nie być żadnej szczególnej wartości w graniu koncertu Mozarta lub etiudy Chopina dla pacjentów w stanie trippingu.

Gongi mogą działać równie dobrze, jeśli nie lepiej, jak wykazały badania.

„Zachodnia muzyka klasyczna od dawna była uważana za standard w terapii psychodelicznej”, napisali naukowcy w badaniu, opublikowanym we wtorek w czasopiśmie American Chemical Society (ACS) Pharmacology and Translational Science. „Obecne dane podważają tezę, że zachodnia muzyka klasyczna, lub jakikolwiek inny gatunek muzyki, jest z natury lepszym rodzajem muzyki wspomagającym terapię psychodeliczną, przynajmniej dla wszystkich ludzi i w każdym czasie.”

Analizując 10-osobową próbę, w której stosowano terapię psylocybinową, aby pomóc ludziom w rzuceniu palenia tytoniu, zespół z Johns Hopkins porównał sesje z udziałem muzyki klasycznej z sesjami z udziałem muzyki opartej na podtekstach, w której wykorzystywano między innymi takie instrumenty, jak gongi, tybetańskie misy śpiewające czy didgeridoo.

„Chociaż nie znaleźliśmy znaczących różnic pomiędzy dwoma gatunkami muzycznymi badanymi tutaj,” zespół napisał, „kilka trendów sugeruje, że lista odtwarzania oparta na podtonach spowodowała nieco lepsze wyniki i była preferowana przez większą część tej małej próbki uczestników.”

Alert spoilerowy – zrobili mniej więcej to samo, ale wskazówka, że lista odtwarzania oparta na podtonach (gongi itp.) zrobiła trochę lepiej niż zachodnia klasyka. Najwyraźniej muzyka klasyczna nie jest taką świętą krową dla terapii psychodelicznej. With @juststrickland and Albert Garcia-Romeu.

– Matthew W. Johnson (@Drug_Researcher) December 30, 2020

Innymi słowy, podczas gdy wyniki nie dowodzą, że muzyka oparta na podtonach przynosi lepsze rezultaty niż klasyczna, odkrycia mimo to „poddają w wątpliwość, czy zachodnia muzyka klasyczna zazwyczaj grana podczas sesji psychodelicznych przynosi wyjątkowe korzyści.”

Jak ujął to jeden z autorów badania, naukowiec z Johns Hopkins, Matthew Johnson, w niedawnym tweecie: „Najwyraźniej muzyka klasyczna nie jest taką świętą krową dla terapii psychodelicznej.”

Badacze stwierdzili, że badanie „dostarcza pierwszej współczesnej i wewnątrz-podmiotowej eksperymentalnej manipulacji czynnikami zestawu sesji i ustawienia w badaniach psychodelicznych” i jest „pierwszym w pełni randomizowanym testem różnych gatunków muzycznych wspierających terapię psychodeliczną.”

Uczestnicy mieli po trzy sesje terapeutyczne, jedną zawierającą muzykę klasyczną, drugą zawierającą muzykę podtekstową i trzecią sesję, dla której mogli wybrać pomiędzy tymi dwoma gatunkami. Dawki psilocybiny wynosiły od 20 miligramów do 30 miligramów na 70 kilogramów masy ciała.

Wśród danych analizowanych przez badaczy znalazły się oceny uczestników dotyczące ich własnych doświadczeń, w tym „doświadczeń mistycznych” – takich jak poczucie jedności i przekroczenia czasu i przestrzeni – jak również „doświadczeń stanowiących wyzwanie”, takich jak uczucie paniki lub utraty zdrowego rozsądku.

„Wizualna inspekcja indywidualnych i średnich danych wskazała na wyższe ogólne wyniki sesji opartych na podtekstach w porównaniu z sesjami opartymi na zachodniej klasyce” – napisali autorzy. „Ta różnica była średniej wielkości efektem, ale nie była statystycznie istotna.”

Jak opisano w artykule, istnieje około 25% nakładania się z klasyczną playlistą, z którą ją porównaliśmy, link poniżej. Większość z tego nakładania się była w pobliżu początku i zejść. Kilka utworów ze starszej klasycznej listy odtwarzania pasowało już do gatunku opartego na podtekstach.https://t.co/rKUsd6N005

– Matthew W. Johnson (@Drug_Researcher) 31 grudnia 2020

Badacze przeanalizowali również wyniki abstynencji od palenia w zależności od gatunku muzyki, który uczestnicy wybrali podczas trzeciej sesji terapii psychodelicznej, po uprzednim spróbowaniu obu gatunków. Uczestnicy, którzy podczas trzeciej sesji wybrali słuchanie muzyki w podtekstach, odnosili większe sukcesy w rzucaniu palenia – zarówno bezpośrednio po zakończeniu leczenia (83,3%), jak i w okresie około 30 miesięcy po jego zakończeniu (66%). Dla porównania, połowa uczestników, którzy wybrali zachodnią muzykę klasyczną, rzuciła palenie natychmiast, a wszystkie te osoby nie paliły już po 30 miesiącach.

Eksperci od dawna podkreślają rolę zestawu i otoczenia w doświadczeniach psychodelicznych, zauważając, że zarówno stan psychiczny danej osoby, jak i jej otoczenie mogą wpływać na behawioralne i kliniczne efekty działania leków enteogenicznych. „Tradycyjne konteksty laboratoryjne, które zawierają jawnie 'sterylne’ bodźce (np. białe ściany i sprzęt medyczny,” autorzy zauważają jako jeden z przykładów, „zostały zasugerowane, aby zwiększyć prawdopodobieństwo negatywnych reakcji.”

Muzyka jest standardową cechą klinicznej terapii psychodelicznej, nowe badanie mówi, że domyślność terapeutów do głównie zachodnich klasycznych list odtwarzania jest „prawdopodobnie spowodowana zaleceniami obecnymi we wczesnych wytycznych”, które konkretnie wspomniały o muzyce klasycznej.

Ale może to nie być muzyka w ogóle, ale zamiast tego zbiór dźwięków, który uzupełnia doświadczenie psychodeliczne.

„Brak wyższości zachodniej klasycznej listy odtwarzania jest jeszcze bardziej interesujący, biorąc pod uwagę, że niektóre z opartych na overtone list odtwarzania składały się z dźwięków bez tradycyjnie identyfikowalnej melodii i / lub rytmu, a zatem mogą nie być klasyfikowane jako piosenki lub muzyka przez niektórych,” mówi badanie. „To sugeruje, że dźwięki, które mogą wspierać sesje terapii psychodelicznej mogą wykraczać poza granice tradycyjnie zdefiniowanych gatunków muzycznych.”

Badacze stwierdzili, że badanie wspiera ideę, że „opracowanie procesu generowania selekcji muzycznych specyficznych dla pacjenta zamiast dostarczania standardowej muzyki może poprawić wyniki terapeutyczne.”

„Na przykład, przyszłe prace mogłyby ocenić, jak muzyka wybrana przez pacjenta wpływa na efekty terapeutyczne lub zidentyfikować indywidualne czynniki przewidujące reakcję na różne gatunki muzyczne lub cechy muzyczne inne niż gatunek, aby zindywidualizować wybór sesji,” napisali. „W szerszym ujęciu, wyniki te podkreślają potrzebę badania parametrycznego elementów sesji psychodelicznych w celu zapewnienia lepszych warunków standardowych lub zindywidualizowania warunków w celu poprawy efektów terapeutycznych terapii psychodelicznej w różnych i zróżnicowanych populacjach.”

Johns Hopkins University, gdzie przeprowadzono analizę badania, jest powszechnie uważany za wiodącą instytucję w dziedzinie badań nad psychodelikami. W 2000 r. stał się pierwszą amerykańską instytucją, która uzyskała federalną zgodę na wznowienie badań nad lekami psychodelicznymi z wykorzystaniem osób, które nie miały wcześniej historii używania narkotyków, a w zeszłym roku uruchomił pierwsze w kraju centrum badań nad psychodelikami.

Kanada pozwoli pracownikom służby zdrowia legalnie używać grzybów psychodelicznych, Health Minister Says

Photo dzięki uprzejmości Wikimedia/Workman

Marijuana Moment jest możliwe dzięki wsparciu czytelników. If you rely on our cannabis advocacy journalism to stay informed, please consider a monthly Patreon pledge.