Looking for an easy high
Jest noc przed egzaminami do rady nadzorczej. Tak jak każdy inny nastolatek, 18-letni Ankit Arora jest zdenerwowany i obawia się, że nie spełni oczekiwań rodziców i swoich własnych. Po kilku pełnych paniki godzinach postanawia zrobić coś, co uspokoi jego nerwy. Tylko, że jego sposób na relaks nie jest taki jak zwykle: nie słucha muzyki, nie ogląda telewizji, nie ucina sobie krótkiej drzemki ani nie je kawałka ciasta. Zamiast tego po prostu rozpyla ogromną ilość swojego ulubionego dezodorantu na ręcznik i robi głęboki wdech.
Kilka głębokich wdechów wystarczy, aby poczuł się oszołomiony. Przez krótki czas czuje się podekscytowany, wolny od egzaminacyjnej tremy. To nie jest dla niego coś nowego. Jego przyjaciele zapoznali go z wdychaniem dendrytu i atramentu, gdy miał 14 lat i od tamtej pory wdychanie substancji jest modnym sposobem na „wyluzowanie się i zrelaksowanie”.
Witamy w mrocznym świecie nadużywania substancji, który nie jest już ograniczony do kokainy, marihuany, heroiny, Ecstasy i tym podobnych. Łatwo dostępne artykuły gospodarstwa domowego są substancjami wybieranymi przez wiele dzieci, które używają ich, aby się „naćpać” i zrelaksować. Zapytaj o to każdego nastolatka, a opowie Ci o swoich kolegach, którzy wąchają klej, jedzą chleb z dodatkiem Iodexu lub pasty do butów, wdychają farbę, lakier do paznokci, gaz i benzynę, a co gorsza, grają w śmiertelnie niebezpieczne gry, takie jak 'gra w dławienie się’.
„Zaniepokojenie tym niepokojącym trendem rośnie, ponieważ wiele dzieci ponosi nieuniknione konsekwencje zdrowotne tych nawyków. Przerażające jest to, że dzieci nie zdają sobie sprawy, że te pozornie niewinne nawyki szkodzą zdrowiu tak samo, jak palenie marihuany i kokaina” – mówi dr Rachna Singh, psycholog konsultant w Artemis Hospital. Rodzice są również zupełnie nieświadomi, do jakiego stopnia może posunąć się nadużywanie substancji, a wielu z nich po prostu nie chce uwierzyć, że ich potomstwo jest zdolne do takiego zachowania.
Zdrowotne skutki wąchania
Dendryt, Erasex, tusz i dezodorant w sprayu to dobrze znane akcesoria w pokoju przeciętnego nastolatka. Substancje te stanowią jednak tani i łatwo dostępny sposób na uzyskanie haju. Nawyk ten może zacząć się dość niewinnie, gdy przyjaciel zaproponuje sposób na zrelaksowanie się po rygorystycznym okresie nauki lub na podstawie informacji uzyskanych w Internecie czy od grupy rówieśniczej. Najczęstszą substancją używaną przez nastolatków i młodych dorosłych, aby się naćpać, są środki wziewne, wąchane ze względu na ich działanie zmieniające umysł lub zachowanie.
Znajdują się one powszechnie w kleju, zmywaczu do paznokci, płynie korekcyjnym do maszyn do pisania, flamastrach, płynie do zapalniczek butanowych, środkach do czyszczenia piekarników, lakierach do włosów i lakierach do mebli, by wymienić tylko kilka. Ponieważ substancje te nie są nielegalne, są łatwe i tanie do zdobycia i ukrycia przez dzieci w domu lub w szkole. „Składniki tych substancji oddziałują na receptory chemiczne w mózgu, powodując uczucie przyjemności. Dzieci uzależniają się od tego uczucia” – mówi dr Monica Chib, starszy konsultant psychiatra w Indraprastha Apollo Hospital. Płyny czyszczące, odświeżacze powietrza i farby zawierają substancje chemiczne, które również rzekomo dają haj i mają szkodliwy wpływ na organizm.
Liczba dzieci, które nadużywają środków wziewnych podwoiła się w ciągu ostatniej dekady, mówią lekarze. Ryzyko jest ogromne, ponieważ skutki wdychania toksycznych chemikaliów są tak nieprzewidywalne. „Dziecko, które spróbuje pewnej ilości i wydaje się w porządku, może użyć tej samej ilości innym razem i bardzo zachorować lub nawet umrzeć. Niektóre dzieci zmarły już po pierwszym powąchaniu inhalantu; ich rodzice nie mieli nawet szansy zauważyć znaków ostrzegawczych” – mówi dr Singh.
Inhalanty spowalniają funkcje organizmu i wywołują uczucie odurzenia, które trwa zwykle od 15 minut do godziny. Po dotarciu do płuc, są one szybko wchłaniane do krwiobiegu, a w ciągu kilku minut osoba czuje się „na haju”. Substancje chemiczne zawarte w inhalantach mogą pozostawać w mózgu przez długi czas. Jedną z części mózgu, która może zostać uszkodzona przez substancje chemiczne przez dłuższy czas, jest mielina; tkanki tłuszczowe, które pomagają włóknom nerwowym przenosić wiadomości do i z mózgu. Śmierć przez uduszenie jest kolejnym poważnym ryzykiem związanym z inhalantami. „Długotrwałe nadużywanie może uszkodzić układ oddechowy, śluzówkę nosa i płuc, zainfekować krwiobieg i główne narządy, takie jak nerki i wątroba” – mówi dr Chib.
Inne hajs
Nieszkodliwy balon z helem może być również źródłem nadużywania substancji, jakkolwiek niedorzecznie to brzmi. Pamiętasz scenę w filmie „Mój najlepszy przyjaciel się żeni”, w której grupa młodych chłopców skupionych wokół różowych i białych balonów z helem śpiewa popularną piosenkę miłosną śmiesznym, piskliwym głosem i niekontrolowanie chichocze? Wdychanie helu z balonu może zmienić głos tak, że brzmi on jak głos postaci z kreskówek, ponieważ zmienia sposób, w jaki wibracje przechodzą przez skrzynkę głosową. Gaz ten powoduje, że człowiek czuje się oszołomiony i ma zawroty głowy. Może być śmiertelny, ponieważ gaz ten zastępuje tlen w krwiobiegu, powodując utratę przytomności, pęknięcie płuc i zator gazowy w mózgu.
Syropy na kaszel, środki udrożniające nos i środki przeciwbólowe to łatwo dostępne farmaceutyki, które są powszechnie nadużywane przez nastolatków w celu uzyskania haju. „Syrop przeciwkaszlowy zawiera dekstrometorfan lub DXM, który może być bezpiecznie przyjmowany w dawkach 15-30 mg w celu stłumienia kaszlu, ale przyjmowany w dużych ilościach w celu uzyskania efektu „buzz” może być niebezpieczny” – mówi dr Arpit Jain, konsultant ds. chorób wewnętrznych w Artemis Health Institute. Osoby nadużywające DXM mają tendencję do spożywania nawet 350 mg DXM, co może powodować halucynacje, utratę równowagi, nieostre widzenie, mdłości i nieregularne bicie serca. Długotrwałe nadużywanie syropu na kaszel w połączeniu z lekami uspokajającymi lub alkoholem może prowadzić do wysokiej gorączki, drgawek, a nawet śmierci. Środki udrożniające nos zawierają efedrynę, która wywołuje uczucie senności. Walka z tego sennego uczucia jest co indukuje buzz według niektórych dzieci, którzy próbowali go.
Wielu czynników winy
Doktorzy winić nadmiernej konkurencji, stresu i Internetu dla tego rosnącego trendu. Pragnienie „dopasowania się” również napędza takie zachowanie. Zapytaj każdego nastolatka, dlaczego wybrać do dabble w takich niebezpiecznych działań, a oni natychmiast powiedzieć, że nie jest tak źle, jak robienie narkotyków i robią to, bo to jest „cool”. W Internecie można znaleźć blogi, na których młodzi ludzie dyskutują o sposobach na rozładowanie nudy i stresu. Jeden z użytkowników jednej z takich stron beztrosko sugeruje, że jeśli ktoś nudzi się w domu, to może się udusić, aby uzyskać „naturalny” haj. Jeszcze inny dzieli się swoim doświadczeniem wąchania gazu i „poczucia niewyobrażalnej lekkości”.
Lekarze ostrzegają, że presja wywierana na dzieci przez rodziców ma poważniejszy wpływ na ich psychikę, niż można to sobie wyobrazić. Nastąpiła ogromna zmiana w stylu życia, konkurencja rośnie skokowo, a stres jest słowem kluczowym w każdym aspekcie życia. Małe dzieci są poddawane ogromnej presji, aby się wybić i prześcignąć swoich rówieśników w wyścigu szczurów. „To powoduje, że stres staje się nieodłączną częścią ich życia. Ponieważ młode umysły są najbardziej podatne na wpływy, wierzą, że inhalanty i inne substancje, a także śmiertelnie niebezpieczne gry dadzą im upragnione uwolnienie” – mówi dr Singh. Dzięki ogromnej ilości informacji w Internecie młodzi ludzie eksperymentują z substancjami, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.
Znaki ostrzegawcze
Na początek rodzice muszą przyjąć do wiadomości, że obecnie dostępne są dziwne i niebezpieczne sposoby zażywania narkotyków i że ich dzieci są całkowicie podatne na ich wypróbowanie. Rodzice powinni być otwarci na rozmowy o tych tematach z dziećmi, a nie żywić przekonanie, że dyskusje będą tylko zachęcać do eksperymentowania. „To naiwne, że rodzice zakładają, że są głównymi informatorami dla swoich dzieci”, mówi dr Singh. Dzieci mogą skorzystać z Internetu i YouTube, aby dowiedzieć się, jak się udławić, jak „wciągać” lub wdychać substancje lub jak uzyskać łatwy haj poprzez picie syropu na kaszel” – mówi. Rodzice powinni zdawać sobie sprawę, że dzieci cierpią z powodu stresu i potrzeba dopasowania się do grupy rówieśniczej dodaje do tego. „Presja rówieśników to poważna sprawa i dorosłym może się to wydawać nieistotne, ale dopasowanie się do grupy jest bardzo ważne dla podatnych na wrażenia dzieci” – mówi dr Chib.
Uważaj na pieniądze znikające z domu, niekoniecznie duże kwoty, ale także drobne. Należy kontrolować ilość syropu na kaszel i innych leków, które znajdują się w domu, i unikać gromadzenia ich w zapasach”. Fizyczne objawy nadużywania substancji i śmiertelnych gier obejmują krew strzał oczy, znaki wokół szyi i silne bóle głowy i nudności. „Dziecko może stać się wycofane i spędzać więcej czasu w samotności. Nagłe lekceważenie higieny, zmęczenie i utrata wagi to inne znaki, na które należy uważać” – mówi dr Singh. Niezwykła liczba tubek kleju lub farby, atramentu i pustych pojemników po deo-sprayu oraz krawaty i szaliki schowane w szufladach lub pod łóżkiem to również oznaki podejrzanego zachowania.
„Przede wszystkim porozmawiaj z dziećmi o nadużywaniu narkotyków i wyjaśnij, że nawet jeśli zażywanie dużej ilości leku na kaszel lub przeziębienie albo wąchanie kleju i atramentu wydaje się nieszkodliwe, to tak nie jest” – mówi dr Chib. „Dialog między dziećmi a rodzicami jest bardzo ważny w dzisiejszych czasach, gdy podatne na wpływy umysły mogą zostać zdeprawowane” – mówi dr Singh. Nawet jeśli wydaje Ci się, że Twoje dzieci tego nie robią, istnieje duże prawdopodobieństwo, że znają dzieci, które to robią. Oczywiście nie wyciągaj pochopnych wniosków i nie zakładaj, że Twoje dziecko jest zaangażowane w takie działania. Ale ważne jest, aby wiedzieć, co czują dzieci, a także, aby rodzice bardziej angażowali się w życie i sprawy swoich dzieci. To może być jedyny sposób, aby chronić je przed ryzykiem związanym z nadużywaniem substancji.
Idź na bieg: Endorfiny są uwalniane podczas długich, ciągłych treningów, gdy poziom intensywności jest między umiarkowanym a wysokim, a oddychanie jest trudne, co powoduje uczucie euforii. Więc idź pobiegać, aby doświadczyć „haju biegacza” lub uderz na siłownię, aby uzyskać pompowanie adrenaliny. Spowoduje to buzz, którego szukasz.
Spinning: Święci Sufi praktykują wirowanie jako metodę kultu i mówią, że osiąga to poczucie równowagi i centrowania, które ma medytacyjny i relaksujący efekt. Wrażenie wirowania w głowie daje naturalny haj i jest nieszkodliwe. Tak więc, zapisz się na zajęcia, aby nauczyć się tej metody, lub po prostu kręć się, aż zakręci ci się w głowie, tak jak robiłeś to jako dziecko.
Śpiewanie: Jest to stara jak świat metoda osiągania haju. Skandowanie mantry i jednoczesne głębokie oddychanie ma relaksujący wpływ na ciało. Może to być wolniejszy proces osiągania uczucia euforii, ale jest to najbezpieczniejsza i najzdrowsza metoda.
Gra w duszenie, znana również jako gra w omdlenia, to kolejna niebezpieczna metoda preferowana przez dzieci, aby uzyskać haj. Badanie opublikowane w czasopiśmie Clinical Pediatrics udokumentowało 65 filmów z YouTube dotyczących tej gry, które łącznie były oglądane 173 550 razy. „Choć nikt się do tego nie przyznaje, ludzie robią różne głupie rzeczy, aby poczuć się lepiej, nawet jeśli jest to chwilowe” – mówi 24-letnia Pooja Ganguly. „Znam chłopców, którzy grali w tę grę tuż przed zajęciami. Pomagało im to w uzyskaniu haju, a także dawało szansę na opuszczenie zajęć, ponieważ skarżyli się na złe samopoczucie i oszołomienie”, mówi 19-letni Rohan Bagchi (imię zmienione), który niedawno skończył szkołę.
Są dwa sposoby, w jakie dzieci grają w tę niepokojącą grę: Jednym z nich może być operacja solo, przy użyciu krawata, paska lub innego rodzaju wiązania, aby wywrzeć nacisk na tętnicę szyjną w szyi. Inna metoda obejmuje partnera, który może zastosować ciśnienie na szyi lub klatce piersiowej, aż temat mija, odcinając przepływ krwi do mózgu. Nastolatki uczestniczą w takich działaniach samodzielnie lub w grupach, wstrzymując oddech, dusząc się nawzajem lub dyndając w pętli w nadziei na haj. Wynikający z tego przypływ tlenu po zwolnieniu ciśnienia generuje przyjemne doznania, czyli „naturalny haj”. „Jeśli dopływ tlenu do mózgu jest odcięty wystarczająco długo, wynikiem może być śmierć, śpiączka, uszkodzenie mózgu, złamane kości szyi i krwotoki z oczu”, mówi dr Jain.
Raporty o tej praktyce są rzadkie, a świadomość wśród rodziców, znikoma. „Nasze społeczeństwo jest ostrożny omawiania takich tematów i wszelkie takie kwestie są przemilczane w obawie przed napiętnowaniem społecznym. Dlatego dokumentacja na ten temat jest skąpa – każdy zgon może być łatwo błędnie zakwalifikowany jako samobójstwo” – mówi dr Singh. Lekarze twierdzą, że jest to niepokojący trend i rodzice powinni być wyjątkowo czujni wobec swoich dzieci, jeśli wyczuwają, że coś jest nie tak. „Dzieci nie dostrzegają żadnego ryzyka w graniu w takie gry, ponieważ widzą te filmy lub słyszą relacje ludzi bawiących się podczas takich działań. Dlatego lekarze, jak również rodzice powinni być świadomi, aby mogli rozpoznać objawy każdej takiej aktywności”, mówi dr Singh. I to nie wszystko. Istnieją jeszcze bardziej zabójcze metody naćpania się: Te z udziałem węży. „Nie znam nikogo, kto by to zrobił, ale słyszałem, że można cofnąć język i pozwolić małemu wężowi ugryźć się pod językiem. To straszna rzecz, bo możesz umrzeć, ale mówimy o innowacji!” – mówi Rohan.