Opinia: Czy podstawowy MacBook Air M1/8GB jest dla Ciebie wystarczająco wydajny?

W zeszłym roku kupiłem bardzo drogi komputer – 16-calowego MacBooka Pro 2019 z procesorem i9, 1 TB pamięci masowej i 16 GB RAM. Ale nie mogłem się doczekać, aby zobaczyć, jak te układy M1 będą działać w rzeczywistości, więc postanowiłem kupić MacBooka Air za 999 USD, aby sprawdzić, jak będzie się sprawował obok mojego 16-calowego behemota. Wyniki są niesamowite.

Kiedy te komputery pojawiły się na rynku – a wczesne recenzje potwierdziły, że ich wydajność wyrwała wszystko inne z wody – stanąłem w obliczu pewnej trudnej sytuacji. Jak wielu innych, pochodzę z 16-calowego MacBooka Pro, więc nie ma oczywistej ścieżki aktualizacji. Na razie Apple Silicon jest dostępny tylko w modelach 13-calowych.

Ale nie mogłem się powstrzymać – musiałem sprawdzić te przynajmniej, a jeśli nie kupuję outright wymiany dla mojej codziennej maszyny (jeszcze), to po prostu było najbardziej sensowne, aby przejść z najtańszym modelu notebooka. Jeśli nic innego, dostanę pomysł, co Apple’s entry-level laptopy są jak i mogłem napisać ten artykuł.

Mal nie zrobić; jeśli jesteś coś jak ja prawdopodobnie nie można pomóc, ale cringe na pomysł spędzenia ponad tysiąc dolarów na komputerze z zaledwie 8 GB pamięci RAM. Ale jestem tutaj, aby zgłosić, że nie tylko to maszyna robi więcej rzeczy na raz lepiej niż mój 16-calowy i9 MacBook Pro do zwykłego codziennego użytku, to jest znacznie lepiej. Wszystko to sprawia, że oczywiste jest, że Apple spędził poważny czas optymalizując każdy zakątek Big Sur dla Apple Silicon – i być może równie dobrze umieścić swoje maszyny Intel na back burner.

Podczas gdy wszyscy inni tam zrobili świetną robotę próbując określić wzrost wydajności za pomocą benchmarków – które rzeczywiście potwierdzają, że M1 przewyższa topowe MacBooki Pro z układami Intela – chciałem spróbować i zapewnić bardziej subiektywne doświadczenie, aby odpowiedzieć na jedno palące pytanie, które wiele osób ma: W jakich okolicznościach MacBook Air za bazową kwotę 999 USD z M1 i 8 GB RAM jest wystarczająco wydajny?

Byłem sceptycznie nastawiony, ponieważ od lat wiadomo, że 8 GB RAM w MacBooku z procesorem Intel to dla mnie za mało. Moje typowe obciążenie obejmuje żonglowanie może pół tuzinem różnych aplikacji otwartych w tym samym czasie (Slack, Messages, 1Password, Notes, Safari/Chrome, i kilka innych tu lub tam), kilkanaście lub więcej kart przeglądarki, a także lekką edycję podcastów i tym podobne. Z mojego doświadczenia wynika, że takie obciążenie wymaga co najmniej 16 GB pamięci RAM na MacBooku z procesorem Intel. Nie tak na Apple Silicon.

Do tej pory, byłem w stanie wcisnąć laptopa do absolutnych granic mojego normalnego obciążenia i nie widziałem ani jednego znaku ospałości. Jestem aktywnie „lekkomyślny” w zarządzaniu moimi aplikacjami i zostawiam kilka rzeczy otwartych, które nie muszą być otwarte. Jestem w stanie utrzymać tyle kart Safari otwartych, ile chcę. Poważnie, o ile nie pracujesz aktywnie z plikami o rozmiarze ponad 8 GB (do edycji wideo lub podobnych), nie mogę sobie wyobrazić, że większość ludzi może naciskać na tego laptopa wystarczająco mocno, aby go spowolnić.

W jednym eksperymencie, który przeprowadziłem wczoraj, próbowałem naciskać na niego do absolutnych granic, aby zobaczyć, w którym momencie zwolni. Więc otworzyłem 12 aplikacji na raz. Brak oznak spowolnienia. Dodałem 2 aplikacje x86 emulowane za pomocą Rosetty 2. Brak oznak spowolnienia. Dodałem aplikację działającą na pełnym ekranie, aby sprawdzić, czy nie będzie zrzucać klatek przy przełączaniu się między ekranami. Nie. Dodałem okno Safari z 24 zakładkami. Nic. Więc dodałem sześć okien Safari, każde odtwarzające filmy w 2160p, Spotify w tle, i próbowałem zrobić zrzut ekranu. Dopiero wtedy komputer w końcu się zatrzymał. Przywitało mnie znajome tęczowe koło śmierci.

W końcu udało mi się go spowolnić. Oto gdzie osiągnął maksimum przed zatrzymaniem: 12 aplikacji, z czego 2 x86 na Rosetta, 24 zakładki Safari + 6 okien Safari (z których wszystkie odtwarzają filmy z YouTube w 2160p), Slack działający na pełnym ekranie, Spotify grający, Monosnap do zrobienia zrzutu ekranu. pic.twitter.com/kUtsYea41X

– Stephen Hall (@hallstephenj) November 18, 2020

Niewiarygodnie, nawet popychając maszynę do tego ekstremum, wciąż byłem w stanie odzyskać normalne, wolne od lagów użytkowanie. Wystarczyło (bardzo powoli, bo maszyna była ledwo sprawna) zamykać po kolei każdy odtwarzany w YouTube film 4K. Po zamknięciu każdego z nich bazowy MacBook Air nieco ożywał, a po ostatnim wracał do normalnego działania, nawet jeśli reszta rzeczy była nadal otwarta.

Ktoś inny zapytał, jak komputer poradziłby sobie z podłączeniem zewnętrznego wyświetlacza. Ponownie, starałem się wcisnąć go do limitu i zobaczyć, co może obsłużyć, ale nawet nie przeszkadza poza 13 aplikacji otwartych i uruchomionych w stacji dokującej z 7 pełnoekranowych filmów YouTube odtwarzanych w pełnej rozdzielczości. Jak widzicie, byłem w stanie nadal przerzucać się między pełnoekranowymi filmami na moim zewnętrznym monitorze bez komputera zrzucającego prawie żadne klatki.

Niektórzy pytali mnie, jak MacBook Air w wersji podstawowej 8GB/M1 radzi sobie z zewnętrznymi monitorami. Co powiecie na 7 pełnoekranowych filmów z YouTube jednocześnie i 13 aplikacji działających w stacji dokującej? pic.twitter.com/2q0u0428z4

– Stephen Hall (@hallstephenj) November 18, 2020

Jeśli chodzi o GPU, to nie zagłębiałem się w rozgrywkę – nie gram w gry na moim MacBooku i wątpię, że Wy też – ale mogę powiedzieć, że to, że ta maszyna ma 7 rdzeni zamiast 8 chyba po prostu… nie ma znaczenia? Jeśli odtwarzanie 7 pełnoekranowych filmów na YouTube w tym samym czasie i maszyna nie zrzuca klatek jest jakąkolwiek wskazówką, to dla większości ludzi będzie w sam raz.

Oczywiście, nic z tego nie jest naukowe. Wciąż nie wiadomo, jak sprawy będą się miały, gdy będę więcej korzystał z komputera i będzie więcej procesów w tle, które wkradną się do niego, a ja będę dalej różnicował aplikacje, których używam. Ale warto również zauważyć, że wiele aplikacji – jak Slack, na przykład – są obecnie emulowane okna Electron, które prawdopodobnie będzie lepiej, a nie gorzej. Kolejny punkt krytyczny: Chrome jest najpopularniejszą przeglądarką internetową, a ja jeszcze nie sprawdziłem, jak daleko może się posunąć bazowy MacBook Air w tej dziedzinie. (Gdy przeprowadzałem te testy, wersja ARM jeszcze nie wyszła – obserwuj więcej przemyśleń na ten temat na 9to5Google, gdy będzie dostępna).

Dlaczego komputer jest w stanie obsłużyć to wszystko z tak mało energochłonnym procesorem i tylko 8 GB pamięci RAM? Wciąż nie znam szczegółów technicznych, ale wygląda na to, że jest to jakaś kombinacja niskopoziomowych operacji, które zostały masowo ulepszone pod względem wydajności, nowego paradygmatu „zunifikowanej pamięci” i pozornie superszybkiej wymiany pamięci, która sprawia, że nie jest to nawet zauważalne (rzeczywista pamięć używana w Monitorze Aktywności, nawet przy największym obciążeniu opisanym powyżej, nigdy nawet nie osiągnęła pełnych 8GB), i kilku innych rzeczy. Wszystkie te rzeczy są możliwe dzięki temu, że sprzęt i oprogramowanie współpracują ze sobą, wyciągając niektóre z tych samych rodzajów korzyści, które pozwalają iPhone’om przewyższać podobne telefony z Androidem z zaledwie ułamkiem pamięci RAM.

Aby umieścić wisienkę na szczycie tej subiektywnej analizy, mogę również zauważyć, że dwie inne subiektywne rzeczy – ciepło i hałas – podczas wykonywania wszystkich tych testów warunków skrajnych jest zupełnie inna od doświadczenia korzystania z i9 16-calowego MacBooka Pro. Podczas gdy tamta maszyna kręciłaby wentylatorem na pełnych obrotach, na tyle głośno, że słychać by ją było w całym pokoju, ta nie była nawet zauważalnie ciepła. I oczywiście podstawowy MacBook Air z układem Apple M1 nie ma nawet fizycznego wentylatora.

Wiśnia na szczycie wiśni jest to, że, jak wszyscy recenzenci zauważyli, żywotność baterii na tej maszynie jest głupi dobry. Siedzę tutaj pisząc te słowa, ponad połowa mojego dnia pracy, z ponad 60% baterii. Jak już wspomniałem, nie jest to łatwe.

Czy bazowy MacBook Air jest wystarczająco wydajny?

Myślę, że jasną odpowiedzią jest to, że dla zdecydowanej większości ludzi, nawet tych, którzy skłaniają się ku „profesjonalnej” stronie laptopowego multitaskingu z kilkoma aplikacjami, tuzinem kart przeglądarki i wieloma rodzajami mediów odtwarzanych w tym samym czasie, bazowe modele tych komputerów z 8 GB pamięci RAM będą wystarczające. Nie tylko są one wystarczające – jest to poważnie trudne, aby uzyskać je do spowolnienia. Być może, jeśli jesteś ciężki do wielozadaniowości pakietu Adobe, znajdziesz się w środku, który może mieć pochylenie w kierunku przyszłości-proofing urządzenia, ale nawet wtedy nadchodzące wersje ARM tych aplikacji powinny latać na tych maszynach.

Nie testowałem robienia intensywnej edycji wideo w Final Cut Pro ani nie próbowałem tworzenia muzyki w GarageBand lub korzystania z tej rzeczy, aby uruchomić na żywo DJ setup – to nie jest punkt. Chodzi o to, że dla większości ludzi, MacBook Air jest o przeglądanie stron internetowych i lekkiej pracy i takie. Podstawowy model MacBooka Air jest na tyle wydajny, że – choć może to zabrzmieć zaskakująco – dodatkowe 200 USD na rozbudowę do 16 GB pamięci RAM prawdopodobnie nie jest warte dla większości osób.

FTC: Używamy linków auto afiliacyjnych przynoszących dochód. More.

Check out 9to5Mac on YouTube for more Apple news: