5 Najlepszych Basistów Klasycznego Rocka Wszech Czasów
Podkręć bas!
Baszyści uzupełniają brzmienie i głębię muzyki zespołu. Bez basu, sekcja rytmiczna byłaby całkowicie płaska. Szczególnie w muzyce rockowej, gdzie oczekuje się większej energii od dźwięku zespołu, bas jest bardzo ważny w napędzaniu tej rytmicznej energii, która sprawia, że muzyka zespołu staje się całością. Bas jest pulsem zespołu. A jednak, basiści są najbardziej niedocenianym elementem zespołu i prawie nigdy nie dostają kredytu, na który tak bardzo zasługują. Może nie są tak krzykliwi jak gitarzyści prowadzący z topiącymi twarz solówkami, ale bez nich zespół się rozpada. To niewdzięczna odpowiedzialność i najwyższy czas, aby światło reflektorów padło na tych najlepszych.
Oto 5 najlepszych klasycznych rockowych basistów wszech czasów:
Carole Kaye – Prolific Session Bassist a.k.a. The First Lady of Rock Bass Guitar
Mówiąc o niedocenionych, oto jedna z największych basistek sesyjnych wszech czasów, a jednak nikt tak naprawdę nie wie kim ona jest. Jej poziom umiejętności i liczba przebojów, w których zagrała, przewyższa poziom męskich basistów klasycznego rocka z jej czasów. Poznajcie Carole Kaye, Pierwszą Damę Rockowej Gitary Basowej.
Jest prawdopodobnie największą basistką, o której nigdy nie słyszałeś – na pewno słyszałeś jej grę na basie, ale niestety nie jej nazwisko. Choć ogrom przebojów, przy których pracowała jest wręcz niepojęty, spróbujmy wymienić kilka największych hitów w historii, przy których grała na basie, dobrze? Cóż, jest „Pet Sounds” Briana Wilsona, „Good Vibrations” The Beach Boys, Simon & Garfunkel „Scarborough Fair / Canticle”, Joe Crocker „Feelin Alright”, lista ciągnie się i ciągnie. Aha i piosenki tematyczne z Batmana i Mission Impossible? To bas Carole Kaye tworzy historię muzyki. Jest ona jedną z tych osób, które grały w studiu za kulisami i które stworzyły fundamenty wczesnego rocka. Ona jest zdecydowanie wszystkim o tym basie.
John Deacon – Queen
Nie da się zaprzeczyć, że częścią sukcesu Queen (poza nieskazitelnymi talentami muzycznymi każdego z członków), jest to, że ich piosenki są bardzo chwytliwe – dzięki pamiętnym riffom basowym ich legendarnego basisty, Johna Deacona. John Deacon jest nie tylko jednym z najlepszych basistów klasycznego rocka, ale ma również bardzo bogaty dorobek jako autor tekstów. Powiedział o swojej roli w zespole, jaką jest pisanie piosenek,
„Gdybym był basistą przez całe życie w zespole, nie byłbym tak zadowolony jak jestem, ponieważ uważam to tylko za część tego, co robię. Pisanie piosenek i udział w procesach decyzyjnych oznacza, że mogłem mieć swój udział w przeznaczeniu zespołu.”
Ikoniczne utwory Queen, takie jak „Another One Bites The Dust”, „Under Pressure” czy „Killer Queen” nie osiągnęłyby statusu legendy, gdyby nie niesamowite melodyjne riffy basowe Deacona. Niestety, po śmierci Freddiego Mercury’ego, lidera Queen, Deacon nie widział sensu w kontynuowaniu współpracy z zespołem i rozstał się z nim, grając jedynie garstkę koncertów w kolejnych latach.
Paul McCartney – The Beatles
Jego nazwisko jest tak samo synonimem The Beatles jak Johna Lennona. Zazwyczaj basiści są mniej znanymi członkami zespołu rockowego, szczęśliwie wypełniającymi rytm i puls brzmienia zespołu w tle energicznego głównego wokalisty lub gitarzysty prowadzącego. Paul McCartney jest wyjątkiem od tego stereotypu. Leworęczny basista The Beatles jest również głównym wokalistą jednego z najbardziej kultowych zespołów w historii. Jego kreatywne kompozycje linii basu w takich hitach jak „Come Together”, „Taxman”, „All My Loving” i „Lucy In The Sky With Diamonds” stały się jednymi z najbardziej rozpoznawalnych riffów basowych w klasycznym rocku. Jego wszechstronna zdolność do grania melodyjnych linii basu na całej podstrunnicy przy jednoczesnym śpiewaniu w szerokim zakresie wokalnym jest po prostu czystym muzycznym geniuszem. Jego unikalne linie basu są nawet komplementarne do śpiewu Lennona jako kontr melodia w niektórych momentach. Wpływ McCartney’a na rock n’ roll jako basisty utrwala się poprzez jego wpływ na wielu współczesnych artystów.
John Paul Jones – Led Zeppelin
Sekretna broń Led Zeppelin przychodzi w formie ich szalenie utalentowanego, ale niejasno niedocenianego basisty, Johna Paula Jonesa. Ale nawet zanim Jones przeszedł do historii muzyki z sekcją rytmiczną Zeppelin, był już uważany za jednego z najlepszych basistów w Anglii, grając jako basista sesyjny dla wielu znanych artystów. Podczas gdy inni członkowie zespołu byli uwielbiani przez fanów, Jones stał się znany dzięki swoim pamiętnym liniom basu w tak kultowych utworach jak „Dazed and Confused”, „Ramble On”, „The Lemon Song”, by wymienić tylko kilka z nich. Dynamiczna gra Jonesa na basie była naprawdę przełomowa dla zespołu. On i szalony perkusista John Bonham byli po prostu bezbłędni jako sekcja rytmiczna, i byli prawdopodobnie najlepszymi partnerami w sekcji rytmicznej w jakimkolwiek zespole. Po Zeppelin, Jones nadal rozwijał swoją karierę basisty grając z wieloma wspaniałymi zespołami i artystami, a także tworząc swój własny zespół o nazwie Them Crooked Vultures z byłym perkusistą The Foo Fighter i Nirvany Dave’m Grohlem na perkusji i Joshem Homme z Queens of the Stone Age na wokalu.
John Entwistle – The Who
John Entwistle z The Who nie bez powodu nosił przydomek Thunderfingers – jego umiejętności gry na basie są tak szalenie twarde, że czuje się to jak grzmot. Miał też inne przezwisko, „The Ox”, które odnosiło się do jego zwyczaju stania zupełnie nieruchomo na scenie, nawet gdy uwalniał swoje potężne linie basu podczas wysokoenergetycznych koncertów.
Legendarny basista rozwinął unikalny styl gry na basie, jakby to była gitara prowadząca. Wykorzystał również wysokie częstotliwości i kilka innych pionierskich technik w grze na basie, takich jak tapping i strumming, które są nadal używane przez wybitnych basistów do dnia dzisiejszego. Umiejętności Entwistle’a zostały uchwycone w jego charakterystycznych solówkach na basie w takich hitach The Who jak „My Generation”, „Sparks”, „The Real Me” i „Dreaming from the Waist”. Z udaną karierą, która trwała ponad 40 lat i z oryginalnymi pionierskimi stylami i technikami gry pod jego paskiem, nie można zaprzeczyć, że Entwistle był jednym z najlepszych basistów wszechczasów.